Obie drużyny w obecnym sezonie radzą sobie znacznie słabiej niż w rozgrywkach jesiennych. Potencjałem dysponują podobnym, a wiele zależało od tego, w jakim zestawieniu uda się dotrzeć na plac. I tutaj FC NaNkacu miało pod górkę od początku, ponieważ musieli rozpocząć grę bez nominalnego bramkarza. Jak się później okazało, awaryjnie ubrany w rękawice Krzysztof Gręziak bardzo dobrze wywiązywał się z tej roli. Pierwszy kwadrans upłynął pod znakiem nieśmiałych ataków Boca Seniors. Gospodarze natomiast mądrze się ustawili i wyczekiwali okazji w kontrze. I taka taktyka dwukrotnie przyniosła im korzyść. Najpierw piłkę rywalowi zabrał Jakub Małachowski i nie pomylił się w sytuacji sam na sam. Następnie wyblokowany strzał odbił się w kierunki bramki Boca, a najszybciej do piłki ponownie wystartował Jakub, który po raz drugi stanął oko w oko z bramkarzem i również się nie pomylił. Boca Seniors po kwadransie impasu strzeleckiego przełamała się. Krystian Nowakowski najpierw sam trafił do siatki, a następnie dwukrotnie asystował przy trafieniach kolegów. Pierwsza część rywalizacji zakończyła się minimalnym prowadzeniem gości 2:3. Na drugą odsłonę gospodarzom udało się pozyskać golkipera „z papierami” zatem w teorii powinno im to pozwolić na śmielsze ataki. I rzeczywiście śmielej ruszyli do przodu. Przez długi fragment wynik się wahał między remisem, a jednobramkową przewagą gości. Duża w tym zasługa Arka Siwińskiego, który zanotował kilka dobrych interwencji. Przewaga gości rosła wraz z upływem czasu i w 42. minucie po skutecznie wykonanym rzucie karnym wydawało się, że dowiozą oni zwycięstwo. Gracze FCNaNkacu pokazali jednak swoją ambicję i zdołali doprowadzić do remisu na minutę przed końcem! Okazało się, że to nie koniec emocji – w ostatniej minucie, najlepszy na boisku, Krystian Nowakowski mógł posłać rywali na deski, ale piłka trafiła tylko w słupek. Świetny mecz zakończył się remisem 6:6, a na wyróżnienie oprócz Krystiana zasłużył również Jakub Małachowski oraz Krzysztof Gręziak, który w pierwszej części dobrze wywiązał się z obowiązków bramkarza, a w drugiej ustalił wynik spotkania.