Do ostatniej kolejki ważyły się sprawy awansu Kindybałów do pierwszej ligi szóstek Ligi Bemowskiej. Choć mierzyli się ze Starą Gwardią, która w tym sezonie tylko jednokrotnie triumfowała i zdecydowanie do udanych zaliczyć go nie może, to jednak zawodnicy gospodarzy mogli czuć presję na swoich barkach, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że jako pierwsi stracili bramkę już w trzeciej minucie. To był jednak moment zwrotny w tym spotkaniu i zdecydowanie toczyło się ono już na warunkach Kindybałów. Nie tylko zdołali oni wyrównać, ale swoją dominację prezentowali na każdej płaszczyźnie, zarówno ofensywnej jak i defensywnej. Na przerwę zawodnicy udali się z wynikiem 5:1. Sprawa awansu wydawała być się przesądzona, jednak gospodarze nie tracili koncentracji, choć gra trochę się uspokoiła. Stara Gwardia próbowała jeszcze odrobić straty, ale byli oni bezradni wobec świetnej gry rywali, którzy nie pozwalali im na konstruowanie groźnych akcji. Ostatecznie, spotkanie zakończyło się porażką gości 8:3. Najlepszy na boisku okazał się Jeremiasz Morawiecki, strzelec czterech bramek. Kindybały osiągnęły swój cel, zatem w przyszłym sezonie zobaczymy ich w pierwszej lidze, natomiast Stara Gwardia na ich szczęście uniknęła spadku i z pewnością na zimę będą chcieli zaprezentować się z lepszej strony, niż podczas rozgrywek jesiennych.