Kolejnym tego dnia spotkaniem w ramach Drugiej Ligi Siódemek była rywalizacja BKS-u 04 Górki z Defenders'ami. Na pierwsze trafienie musieliśmy poczekać aż do trzynastej minuty, kiedy to Marek Szlugowicz dobił piłkę do bramki z najbliższej odległości po zamieszaniu w polu karnym. Strata bramki zadziałała na gości motywująco, bo już niecałe dziesięć minut później mieliśmy wyrównanie wyniku za sprawą trafienia Illii Dehody. Niecałą minutę później zawodnicy w czerwonych trykotach mieli szansę na wyrównanie rezultatu za sprawą rzutu karnego, ale świetną interwencją popisał się Adam Czerwiński, przez co na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1:1.  Po zmianie stron Defenders chciało jak najszybciej naprawić błąd z końca poprzedniej połowy, co udało im się już w trzydziestej pierwszej minucie za sprawą trafienia Wojtka Woźniaka. Po bramce dającej gościom prowadzenie tempo gry nieco spadło, żeby ponownie drastycznie przyspieszyć pod koniec spotkania. Wydawało się że BKS 04 Górki opuści boisko "na tarczy", lecz w ostatniej akcji meczu Mikołaj Tchorzewski popisał się świetnym uderzeniem zza pola, które uratowało gospodarzom jeden punkt.