O 19:45 na boisko przy Obrońców Tobruku 11 wybiegły ekipy Semper Victoria i KP Kozia. SV w bardzo obiecujący sposób rozpoczęli letnią rundę. KPK ma za sobą jeden przegrany mecz, więc liczy na pierwsze punkty. Już w 3 minucie Krzysztof Henrych dostał podanie od Michała Wilczyńskiego i mieliśmy 1:0 dla SV. Dwie minuty później Wilczyński wpisał się na listę strzelców, a dogrywał mu Valery Burau. Na cztery minuty przed końcem KP strzeliło bramkę kontaktową. Autorem gola był Maciej Baranowski, któremu asystował Antoni Pieńkos. Pierwsza połowa z wynikiem 2:1. Po zmianie stron znów Burau popisał się ostatnim podaniem, a na listę strzelców w 23 minucie wpisał się Piotr Mach. Pięć minut później dzięki bramce Baranowskiego gracze w czarnych trykotach znów odzyskują kontakt z rywalem. W 35 minucie Henrych dograł do Buraua, a ten ustalił wynik spotkania i gracze w pomarańczowych koszulkach wygrywają 4:2. Po tym meczy SV w trzech meczach zdobyło 6 punktów, za to KPK dalej musi czekać na pierwsze zwycięstwo.