Czwartkowe zawody rozpoczęliśmy od meczu Dynama i Zmarnowanych Juniorów. Goście po zwycięstwie we wtorkowym spotkaniu chcieliby przedłużyć zwycięską passę. Pierwszy mecz tych ekip pokazał, że nie będzie to łatwe zadanie. Już w pierwszej minucie Roman Trotsko podał do Kirila Tsvirko i mieliśmy 1:0. Dwie minuty później Filip Błoński zdobył wyrównującego gola, a asystował mu Kamil Łukasik. Minutę później “niebiescy” znów wyszli na prowadzenie. Tsvirko zagrał do Yuriego Rubashnego i już 2:1. W 6 min znów Trotsko był autorem ostatniego podania, a szanse wykorzystał Rubashny. Po szybkim początku, obie drużyny nieco zwolniły i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:1. W 25 min Trotsko zgrał piłkę do Maksyma Frantisova i było 4:1. W 28 min bramkarz ZJ Stefan Necula złapał piłkę poza polem karnym i otrzymał za to czerwoną kartkę. Trzy minuty później Dynamo wykorzystało grę w przewadze. Najlepszy na boisku Roman Trotsko odegrał Maksymowi Kulykowi i ten podwyższa prowadzenie. W 35 minucie Michał Dryński strzela drugiego gola dla ekipy w czarnych trykotach, zmniejszając stratę do przeciwnika. Cztery minuty później “Juniorzy” wywalczyli rzut karny. Do piłki podszedł “Dryna” i zamienił “11” na bramkę. Tym razem jednak zabrakło czasu na odrobienie strat i finalnie było 5: 3. Dzięki temu zwycięstwu Dynamo traci tylko trzy punkty do lidera, a jeden do podium, mając jeszcze jeden mecz w zanadrzu.