Na zegarze była zaledwie trzecia minuta, kiedy to Mariusz Matraszek z KS Na Pełnej po indywidualnej akcji, pokonał strzałem z ostrego kąta interweniującego bramkarza Walca II, który wyciągnął się jak długi lecz nie zdołał zażegnać utracie bramki. W siódmej minucie do piłki dopadł Tomasz Uzarski, który podał do Mateusza Skowrońskiego, a ten skierował piłkę strzałem w słupek. Z biegiem czasu obserwowaliśmy kolejne ataki Na Pełnej, które kończyły się na interweniującym Marcinie Zawistowskim lub niecelnym wykończeniem poza światłem bramki. Widać było, że Walec II obrał taktykę podwajania krycia i odcinania od podań Uzarskiego, niestety często z przekroczeniem przepisów. W osiemnastej minucie piłkę po nieudanej próbie ataku Pełnej przejął Mateusz Gajda i długim prostopadłym zagraniem wypuścił Ilia Dehoda, który znajdując się w sytuacji sam na sam z zimną krwią przełożył bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. Remis trwał zaledwie przez dwie minuty, kiedy to Michał Zalewski przerzucił piłkę na skrzydło do Matraszka, ten wypuścił prostopadłym zagraniem Uzarskiego, który nie dał się dogonić i sfinalizował akcję celnym strzałem na 2:1. Tuż przed przerwą Michał Burzyński zmarnował okazję do wyrównania, posyłając piłkę z bliskiej odległości obok słupka czujnego Jana Gołębiewskiego, a pierwszą połowę zakończył strzał w słupek w wykonaniu drużyny Na Pełnej. Drugą połowę Walec II rozpoczął odważniej idąc do przodu lecz tym samym odsłaniając się z narażaniem na kontry rywala. Jedną z nich  odnotowaliśmy w dwudziestej dziewiątej minucie meczu, kiedy to ponownie wypuszczono Uzarskiego, który następnie podał na skrzydło do Matraszka, a ten wyłożył na czystą pozycję Skowrońskiemu i mieliśmy trzecią zdobycz po stronie NP. Przez kolejne kilkanaście minut oglądaliśmy akcje z obu stron zakończone strzałami i interwencjami bramkarzy, parującymi piłki poza pole gry na rzut rożny. Ostatnie dziesięć minut spotkania przyniosło nam grad bramek. Jako pierwszy rozpoczął wyróżniający się Matraszek, po podaniu od Macieja Machnio. Minutę później na listę strzelców wpisał się niezawodny ,,Uzi”, po asyście Michała Zalewskiego. Wydawać by się mogło, że nic więcej nie może nas zaskoczyć na pięć minut przed zakończeniem spotkania, wtem przebudzili się zawodnicy Walca II. Najpierw w czterdziestej piątej minucie Dehoda wymienił klepkę z Burzyńskim, który przełożył wychodzącego bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. Kilkanaście sekund później Walec II przeprowadził kontrolę, w której to Mateusz Gajda zagrał prostopadłą piłkę do Burzyńskiego, a ten po raz drugi wpisał się listę strzelców. Ostatnie zdanie należało jednak do KS Na Pełnej, która równo z gwizdkiem sędziego ustaliła wynik spotkania na 6:3 za sprawą Uzarskiego.