Do wielkiej sensacji doszło w trzecim czwartkowym meczu trzeciej kolejki Pierwszej Ligi Letniej, w którym AnonyMMous podejmowali Dynamo. Oczywiście murowanymi faworytami byli gospodarze, jednak już w tej edycji raz się potknęli, natomiast goście już zdążyli pokazać, że w piłkę grać potrafią. Jak na faworyta przystało od początku to gospodarze byli stroną przeważającą, co zresztą udowodnili w piętnastej minucie, gdy po zagraniu Tomka Lichańskiego jedyną bramkę w pierwszej połowie zdobył Łukasz Bednarski. Po zmianie stron mecz nam się ewidentnie wyrównał, a grający walecznie i nieustępliwie goście coraz częściej zaczęli dochodzić do głosu. Trzy minuty po przerwie mieliśmy już remis, po trafieniu najlepszego na placu Romana Trotsko. Po tym golu Dynamo poszło za ciosem, a dokładnie oglądaliśmy cios za cios, ale obaj bramkarze spisywali się fenomenalnie. Dopiero pięć minut przed końcem meczu Eugenij Mogilnicki wykorzystał podanie Kiriila Tsvirko, wyprowadzając gości na prowadzenie. Do końca meczu Anonimowi ostrzeliwali bramkę Łukasza Marcinka, ale ten przy pomocy kolegów z defensywy nie dał już się pokonać i sensacja stała się faktem. Ostatecznie po kapitalnych zawodach Dynamo pokonało AnonyMMous 2:1.