W drugim starciu czwartej kolejki Trzeciej Ligi Siódemek MKSN Mazowsze Warszawa podejmował Orła Ząbki. Stawką tego meczu były pierwsze punkty tej wiosny, ponieważ obie ekipy zgodnie przegrały swoje dotychczasowe starcia. Spodziewaliśmy się zaciętej rywalizacji i się nie pomyliliśmy. Mecz od pierwszego gwizdka był bardzo wyrównany, ale zdecydowaniem lepiej rozpoczęli go goście, których już w trzeciej minucie na prowadzenie wyprowadził Adam Roszuk. Odpowiedź przyszło na drugim skraju tej połowy, gdy minutę przed przerwą stan meczu wyrównał Marcin Szymański. Po zmianie stron obie ekipy otworzyły się bardziej, co poskutkowało większymi emocjami i większą ilością goli, ale w pierwszych dziesięciu minutach inicjatywa była postronnie gospodarzy. W trzydziestej minucie na 2:1 strzałem z rzutu wolnego podwyższył Mikołaj Lesiak, a pięć minut potem gracze z Ząbek strzelili sobie sami gola na 3:1. Kolejne minuty to szalona pogoń graczy w białych trykotach, którzy zmarnowali w tym czasie kilka dogodnych sytuacji. Cztery minuty przed końcem meczu w końcu udało im się pokonać bramkarza rywali, a dokładnie dokonał tego Daniel Godłoza, który trafił na 3:2. Orzeł poszedł za ciosem i mógł a nawet powinien wyrównać, bo sto dwadzieścia sekund później rzut karny egzekwowany przez jednego z graczy w białych trykotach w świetnym stylu obronił bohater gospodarzy, Paweł Świgost. Ostatecznie po meczu pełnym emocji i dramaturgii MKSN Mazowsze Warszawa pokonał Orła Ząbki 3:2, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo tej wiosny.