Zespół Niespokojnych Nóg podejmował FC Devs i to od samego początku gospodarze mogli się popisać się kreatywnością w budowaniu zagrożenia dla rywali i mimo mocnych strzałów z dystansu oraz kombinacji w ataku pozycyjnym, na przeszkodzie stał dobrze dysponowany bramkarz gości. W 10 minucie spotkania po indywidualnej akcji wynik dla gospodarzy otworzył Mateusz Sieradziński. Chwilę później błąd w obronie gości wykorzystał Damian Nowakowski i swoim podaniem dał Sieradzińskiemu szanse na zdobycie drugiej bramki dla RLS. Dwie minuty później Sieradziński popisał się hattrikiem po asyście kapitana RLS, Damiana Majewskiego. Małe przebudzenie "Diabłów" nastąpiło w drugiej części pierwszej połowy, gdy dobrym podaniem popisał Robert Brzeziński, a bramkę  zdobył Maciej Jakubowski. Na sam koniec pierwszej połowy Artur Bielecki dał dobre prostopadle podanie na puste pole do wspomnianego Sieradzińskiego, który ustalił wynik 4-1 do przerwy. Druga połowa to istne oblężenie bramki Devs. Królem polowania został Mateusz Sieradziński, a dwoma bramkami i siedmioma asystami popisał się Damian Majewski. Reasumując wysokie iefektowne zwycięstwo zanotował Zespół Niespokojnych Nóg, który zaliczył bardzo efektowny debiut w naszych rozgrywkach zimowych.  FC Devs, po słabej jesieni, zimą wciąż muszą czekać na przełamanie.