Mecz typu „make or brake” dla obu zespołów, bowiem w pierwszej kolejce nie udało się żadnej ekipie podnieść z murawy choćby punktu i jeżeli myślą o czymś więcej, niż walce o środek tabeli trzeba zacząć punktować. Najlepiej od zaraz. Pierwsza połowa wyglądała jednak tak jakby zawodników nie interesowała jakakolwiek zdobycz punktowa i spotkanie toczyło się tempie ostatnich minut meczu Polska-Japonia. Awantura Warszawa w tym meczu walki odnalazła się jednak lepiej i na koniec pierwszej połowy schodzili z korzystnym dla siebie wynikiem 1:0. Druga połowa to już wejście na wyższe obroty i świetna taktyka Rekinów Biznesu, którzy niczym wytrawny pokerzysta, wyczekali i spokojnie karcili rywala. W wyśmienitej formie był zwłaszcza Daniel Szmańda odnajdujący swoją skuteczność i kończący mecz z hattrickiem. Sympatyczni Awanturnicy muszą jeszcze poczekać na swoje pierwsze punkty w tym sezonie, natomiast Rekiny z taką grą jak w drugiej połowie mogą jeszcze sporo namieszać w lidze.