Na zakończenie obejrzeliśmy mecz Defendersów z FC Melange. Spotkanie było zacięte i żadna z drużyn nie odstawiała nogi, jednak obu drużynom brakowało wykończenia i bodźca, który rozwiązałby worek z bramkami. Z drugiej strony bramkarze spisywali się na prawdę solidnie, na co wskazuje wynik 1:0 dla FC Melange po pierwszej połowie, kiedy kilka minut przed gwizdkiem Tomek Kałun odnalazł dośrodkowaniem Łukasza Słowika, a ten jak zawsze nie zawiódł nas swoją skutecznością. Druga część meczu miała bardzo podobny przebieg, żadna ze stron nie zbudowała wyraźnej przewagi i wszystko było jeszcze możliwe. Po błędzie obrony dla Melange trafił Darek Zegar, ale Defendersi odpowiedzieli trafieniem Mateusza Gajda i nadal byli w grze. Gwoździem do trumny dla Defendersó była trzecia stracona bramka oraz interwencje Bartka Jakubiela w kluczowych momentach meczu, dzięki którym Defendersi nie złapali kontaktu i ostatecznie to FC Melange zaczyna sezon z trzema punktami, wygrywając 3:1.