W czwartej kolejce Pierwszej Ligi Szóstek podziwiać mogliśmy co prawda tylko jeden mecz, ale za to jaki! Na boisku przy ul. Irzykowskiego starły się w ostatni weekend dwie ostatnie drużyny w stawce, które wciąż zachowały komplet punktów, czyli Bad Boys Zielonki i Contra. Tak jak można się było spodziewać mecz na szczycie był bardzo wyrównany i zażarty, ale od stanu 3:3 wyraźniej zarysowała się przewaga ekipy Michała Raciborskiego, która do przerwy zdołała wypracować sobie dwubramkowe prowadzenie. Na początku drugiej części spotkania jeszcze bardziej odjechali oni z wynikiem, a prym wiedli Adrian Bucki i Paweł Pająk w ataku oraz kilkukrotnie ratujący swoich kolegów w trudnych sytuacjach Maciej Antczak. Bad Boysi przebudzili się dopiero w ostatnich minutach spotkania, ale przewaga wypracowana wcześniej przez ich rywali okazała się już zdecydowanie zbyt wysoka do odrobienia i to Contra po ostatnim gwizdku sędziego cieszyć się mogła z wygranej 10:6 i objęcia pozycji lidera.