Kolejni na murawie zameldowali się drużyny Honorowych Dawców oraz FX Hawks. Mecz od początku toczył się pod dyktando gości, a duet braci Stasik od pierwszych minut siał spustoszenie w szeregach obronnych rywali. Na efekty nie trzeba było długo czekać, a gospodarzy napoczął Igor Więckowski. Świetna współpraca wspomnianych braci przynosiła tego dnia niesamowite owoce. Mikołaj strzelał, a Jakub podawał. Pierwszy strzelił osiem bramek, natomiast drugi aż siedem razy otwierał kolegom drogę do bramki. Z lekką pomocą kolegów, FX Hawks zwyciężyli aż 12:3 i było to drugie z rzędu zwycięstwo czarnych "jastrzębi".