W kolejnym spotkaniu obejrzeliśmy zespoły FC Running Team oraz Teraz Kolska. Od początku meczu zarysowała się delikatna przewaga gości, którą przypieczentowali golem na 1:0 Rafała Koniarka. Chwilę później jednak nadziali się na kontre Running i zrobiło się 1:1 za sprawą  Pawła Listewnika. Kolska przycisneła zapominając o tyłach i zostali ukarani przez Sebastiana Cebulę i gospodarze prowadzili 2:1. Mecz się wyrównał, a do końca połowy padał gol za gol, z tym że o jednego więcej strzelili goście i na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 3:4. Tuż po przerwie momentalnie wyrównał na 4:4,  Paweł Listewnik, ale trzy kolejne gole były autorstwa piłkarzy w żółtych strojach i zrobiło się 7:4. To nie był koniec emocji, za chwilę Konrad Sawicki oraz po raz kolejny Paweł Listewnik strzelili po golu i przedłużyli nadzieję Running na korzystny wynik (6:7). Owe nadzieja została rozwiana przez Kolską, którzy z zabojczą skutecznością jeszcze trzy razy umieścili piłkę w siatce ustalając wynik spotkania na 10:6. Na wyróżnienie wśród zwycięzców zasłużyli Łukasz Mania (5 goli i 3 asysty) oraz Rafał Koniarek (3 gole i 2 asysty). Dla gospodarzy hat-trickiem popisał się Paweł Listewnik.