Po przegranej w zeszłej kolejce, drużyna Red is Bad potrzebowała punktów oraz podbudowania moralnego. Atak Klonów miał zamiar pokrzyżować im plany, licząc na komplet punktów, po krótkiej przerwie. Zaczęło się od dominacji tegorocznych debiutantów. Gładko dograli pierwszą połowę z przewagą czterech goli. Na wyróżnienie zasłużył strzelec hattricka, Michał Skwarek, który był motorem napędowym akcji swojego zespołu. Po przerwie Atak Klonów, zaostrzył grę i poprawił się w ataku. W rezultacie zdobył aż pięć bramek. RiB dołożyło jednak kolejne trzy trafienia i zasłużenie sięgnęło po komplet "oczek".