na koniec wtorkowych zmagań Alea lacta Est podejmowała Airwent. Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana. Obie drużyny bardzo spokojnie wchodziły w spotkanie. Pierwsza bramkę obejrzeliśmy dopiero w 8 minucie, gdy pewnym strzałem popisał się Karol Milej. Później to goście przejęli inicjatywę i podwyższyli na 0:2. W końcówce pierwszej odsłony to gospodarze przycisnęli i po dwóch szybkich trafieniach wyrównali. Druga połowa to tak naprawdę nowy mecz. Wynik tak naprawdę był sprawa otwarta. Już po kilku minutach goście odskoczyli na dwa trafienia. Gospodarze jednak zdołali złapać kontakt, ale była to ich ostatnia bramka w tym spotkaniu. Do końca strzelali już tylko przyjezdni, a spotkanie ostatecznie zakończyło się rezultatem 3:7.