Finansova troszkę przysiadła w drugiej części sezonu. Po pierwszych pięciu kolejkach byli na podium, z realnymi szansami na dowiezienie tego do końca. Później niestety coś się posypało i marzenia o medalu muszą przełożyć na następny sezon. Los Aspirantos również nie zachwycają w tym sezonie. Problemy kadrowe w sezonie letnim, dość wyraźnie odbiły się na wynikach. Początek meczu należał do Finansovej. Już w 4 min, wynik otworzył Łukasz Rysz, po indywidualnej akcji. Dziewięć minut później, do siatki trafił Bartek Borys. W 16 min, Maciej Tatarewicz, jednak minutę później, Borys dostał piłkę na ścianę, odegrał Marcinowi Górkiewiczowi, który mocnym strzałem pokonał bramkarza. Wynikiem 3:1 zakończyła się pierwsza połowa. Po zmianie stron, Finansova wciąż odskakiwała. Po bramce Maćka Szpakowskiego z 32 min, było 5:1. Wtedy LA się przebudzili i zaczęli odrabiać starty. W trzy minuty zdołali oni strzelić 3 bramki i złapać kontakt. W 36 min, Górkiewicz ustalił wynik meczu na 6:4. Wynik tego meczu, nie miał znaczącego wpływu na układ tabeli. Po więcej, zapraszamy do materiału VEO.