Niedzielnym wieczorem przyszło nam oglądać zmagania w 7 lidze szóstek, a dokładniej to Le Cabaret mierzył swoje siły przeciwko Futgol Academy. Początkowo w spotkanie lepiej weszli Gospodarze, którzy już w 9 minucie meczu otworzyli wynik spotkania za sprawą Bartosza Rymuszki, który pewnym strzałem pokonał bramkarza. W dalszej części meczu drużyny naprzemiennie doprowadzały do ciekawych rozwiązań, lecz bliżej zdobycia kolejnej bramki był Le Cabaret, a na ten fakt nie trzeba było długo czekać. W 15 minucie meczu sprawę w swoje ręce postanowił wziąć Mateusz Sadowski, który pewnie przechytrzył bramkarza, a trzy minuty później powtórzył ten wyczyn dając swojej drużynie trzybramkową przewagę. Po tym zdarzeniu mogło się wydawać, że Gospodarze zdominują to spotkanie, jednak nic bardziej mylnego. Na dwie minuty przed końcem pieszej połowy instynkt strzelecki obudzili w sobie Goście, a dokładniej to Bartosz Sobolewski zdobył gola tuż przed przerwą pokonując bramkarza pięknym lobem. W drugiej połowie mecz był bardziej wyrównany, a coraz pewniej do skutecznych rozwiązań dochodzili Goście, którzy w 30 minucie zdobyli gola kontaktowego. Ten fakt mocno nie spodobał się Gospodarzom, którzy za wszelka cenę starli się utrzymać bezpieczną przewagę nad rywalem strzelając gola 10 minut później, jednak dwubramkowa przewaga nie trwała długo. W dalszym ciągu Futgol deptał po piętach rywalom zdobywając gola w 43 minucie po strzale Łukasza Oledzkiego. Końcówka spotkania była niezwykle emocjonująca drużyny z podobna intensywnością wymieniały się ciosami, a dzięki temu zdobyły po jeszcze jednym trafieniu co finalnie zakończyło się zwycięstwem Gospodarzy, którzy wygrali mecz zaledwie jednym trafieniem.