W niedzielę o godzinie 20:00 doszło do spotkania między FC Yelonki a Szybka Piłka Młociny w ramach 7 ligi szóstek. Początkowo starcie było bardzo wyrównane i obie drużyny miały sporo sytuacji podbramkowych. W 5 minucie wynik spotkania otwiera Marcin Posiadlik po dośrodkowaniu Macieja Żurawskiego z rzutu rożnego. Obie ekipy starały się konstruować akcję podaniami zaczynając od obrony. Na następnego gola przyszło nam czekać, aż do 24 minuty gdzie w ostatniej minucie pierwszej połowy bramkarz Yelonek popełnił karygodny błąd podając piłkę wprost pod nogę Posiadlika, który strzałem po ziemi wykończył akcje na pustą bramkę. Tym samym podwyższając wynik pierwszej połowy na 0:2. Druga cześć meczu zaczęła się pod dyktando gospodarzy, którzy szukali bramki kontaktowej. Ekipa z Młocin bardzo dobrze broniła dostępu do swojej bramki niekiedy odpowiadając groźnymi atakami. To doprowadziło do podwyższenia prowadzenia. Pewnym strzałem po długim słupku pochwalił się Posiadlik, który na swoim koncie ma już hattricka. Do końca meczu ewidentną przewagę miała drużyna gości, która raz za razem podwyższała wynik spotkania, nie dając żadnych argumentów za tym, że to nie oni zasługują na zwycięstwo w tym meczu. Dwie bramki na otarcie łez w 47 i 50 minucie strzelił Szymon Milczarek. Wynik końcowy na protokole 2:5 i to goście mogą zapisać sobie 3 punkty po pierwszym meczy nowego sezonu.