Mecz pomiędzy UA Team a Banger Warszawa dostarczył kibicom wielu emocji i niezapomnianych chwil. Spotkanie zaczęło się znakomicie dla gospodarzy, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie dzięki szybkiemu i precyzyjnemu strzałowi Makysm Mammienko. Gospodarze, zyskując wiarę we własne siły, kontrolowali grę, ale Banger Warszawa nie zamierzał się poddawać. W 18. minucie zespół gości odpowiedział celnym strzałem Franka Lisa, który wyrównał stan meczu na 1:1. To dodało odwagi Bangerowi, ale pierwsza połowa zakończyła się remisem, co zapowiadało emocjonującą drugą część. Druga połowa rozpoczęła się dynamicznie, a już w 30. minucie Banger Warszawa wyszedł na prowadzenie po bramce Mateusza Kaima. Radość gości była jednak krótka, ponieważ w tej samej minucie Mykola Volchyinskyi wyrównał wynik, przywracając nadzieję drużynie UA Team. Zaledwie dwie minuty później, w 32. minucie, Makysm Mammienko ponownie trafił do siatki, a w 34. minucie dołożył gola Vasyl Baybukh, co sprawiło, że UA Team przejął kontrolę nad meczem. Banger Warszawa próbował odpowiedzieć, ale w 39. minucie Franek Lis zdobył kontaktowego gola, jednak już w 45. minucie UA Team zadał decydujący cios. W ciągu zaledwie trzech minut drużyna gospodarzy zdobyła trzy bramki za sprawą Mammienko, Andrii Bilashuka i Ilia Bashenina.  Mecz zakończył się wynikiem 7:3 na korzyść UA Team, co ukazało nie tylko ich ofensywną siłę, ale też zdolność do szybkiej reakcji. Spotkanie było pełne zwrotów akcji.