W sobotę w 3 lidze szóstek konfrontowały się ze sobą ekipy Graczy Gorszego Sortu i Mixamator. Na początku obie ekipy grały solidnie, lecz brakowało konkretów pod bramką, a te pojawiły się dopiero w 12 minucie, kiedy to z rzutu karnego pewnie trafił Łukasz Kulesza i było 1:0 na odpowiedź rywali nie trzeba było długo czekać, bo już w 16 minucie wyrównał Kamil Gadomski. Minutę później to ponownie różowi prowadzili po trafieniu Kuleszy. W 23 minucie podwyższył Tomasz Jażewski, lecz ekipa czarnych koszul ponownie odpowiedziała trafieniem Dmytro Artenchuka i rezultatem 3:2 zakończyła się bardzo wyrównana pierwsza odsłona meczu. Po krótkiej przerwie to czarni wzięli się do roboty i w 39 minucie na 3:3 trafił ponownie Artenchuk a minutę później już prowadzili po golu Dmytro Sola. W 33 minucie podwyższył Jurij Suliatytyskyi i wydawało się, że czarni są na dobrej drodze do pokonania GGS co jeszcze bardziej udokumentowało trafienie na 3:6 z 45 minuty autorstwa Łukasza Wacha na które gracze różowych odpowiedzieli jeszcze trafieniem Kuleszy, lecz na więcej ich dzisiaj nie było stać i finalnie po wyrównanej pierwszej połowie i prowadzeniu 3:2 w drugiej zdecydowanie spuchli i rywal przejął kontrolę nad spotkaniem finalnie, wygrywając 4:8.