Po weekendzie majowym czas wrócić na boiska ligi bemowskiej i przystąpić do tego co sprawia nam największą radość, czyli starcia na aż sześciu poziomach rozgrywkowych. O godzinie 11 mieliśmy przejmować gościć drużyny rywalizujące ze sobą w 4 lidze siódemek, a dokładniej chodzi tu o zespoły Drink Men vs Bemovia. Błyskawicznie w spotkanie weszli zawodnicy Drink Teamu, którzy już w 6 minucie spotkania otworzyli wynik meczu za sprawą Jakuba Stępnia. Ten gol mocno podbudował drużynę w pomarańczowo-niebieskich strojach i od tego momentu cały czas mogliśmy obserwować ich pewne oraz składne ataki. Owe sytuacje szybko przyniosły owoce, bowiem zaledwie 4 minuty później piłkę do siatki wpakował Łukasz Motak, który strzelcem od słupka przechytrzył bramkarza. Bemovia próbowała raz na jakiś czas zaskoczyć przeciwników, jednak za każdym razem ich starania okazywały się nieskuteczne. W dalszym ciągu meczu Gospodarze nie zmierzali zwalniać tempa i jeszcze przed zakończeniem drugiej połowy znaleźli sposób by podwyższyć różnice, a zdobywcą gola był ponownie Stępień po dobrym podaniu Szafrańskiego. W drugiej części spotkania mecz zrobił się nieco bardziej wyrównany. Drużyny naprzemiennie dążyły do zdobycia kolejnych bramek, jednak często brakowało dopięcia akcji na ostani guzik. Oczywiście ekipy miały sporo okazji by zmienić rezultat meczowy, jednak Finlanie żadnej z nich się to nie udało i mecz zakończył się wynik 3:0.