O 11:00 na boisku „A” doszło do bardzo ciekawego starcia pomiędzy Harataczami i Moszna Squad. Już na przełomie 3 i 4 minuty mieliśmy dwa trafienia. Najpierw z bliskiej odległości piłkę do siatki zapakował Michał Głebocki, a chwile później Jan Jabłoński odpowiedział indywidualnym rajdem i mieliśmy 1:1. W kolejnych minutach gra się trochę wyrównała. Futbolówka krążyła głównie w środkowej strefie boiska. Zmieniło się to jednak w 12 minucie, gdy Filip Szewczyk z dystansu pokonał bramkarza rywali. Gospodarze zdołali bardzo szybko odpowiedzieć, ponieważ tylko po rozpoczęciu Jabłoński trafił do siatki po raz drugi.  A decydujące trafienie w tej odsłonie czekaliśmy do 21 minuty. Wtedy Damian Metryka wypatrzył Mariusza Popka, który skutecznie wykończył akcję dając prowadzenie przyjezdnym. Do przerwy ten wynik się nie zmienił. Druga odsłona była bardzo zamknięta i brakowało w niej skuteczności z obu stron. Tym samym po bardzo wyrównanej drugiej odsłonie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:3.