Mecz pomiędzy FC Obłupani a FC Lemberg był widowiskiem, które zachwyciło pod wieloma względami. Mecz od pierwszych chwil przyniósł widowiskową, dynamiczną i techniczną grę, gdzie każde podanie było dokładne, a piłkarze doskonale operowali na boisku. Widoczna była zarówno gra krótkimi, dynamicznymi podaniami, jak i próby rozgrywania długą piłką, co tworzyło fascynujący kontrast na boisku. To, co wyróżniało ten mecz, to także walka o każdą piłkę. Obydwie drużyny wykazywały się mądrą grą zarówno w ataku, starając się tworzyć sytuacje podbramkowe, jak i w obronie, by unikać ryzyka straty goli. Do przerwy mecz pozostał bezbramkowy, co dowodziło równorzędności obu drużyn i ich zdolności do kontroli gry. W drugiej połowie meczu intensywność nie słabła. Gra toczyła się równie szybko i dynamicznie, a obie drużyny dążyły do zdobycia bramki. W 41. minucie doczekaliśmy się przełamania, gdy duet Andrii Savchuk - Vasyl Rymyk z FC Lemberg skombinował piękną akcję, która zakończyła się golem, dając prowadzenie gościom. Po strzeleniu bramki FC Lemberg przeszło bardziej do defensywy, próbując zabezpieczyć wynik, chociaż Taras Cherevatyi i Adrian Wroński nieustannie wypuszczali się pod bramkę rywali, starając się odnaleźć drogę do siatki. W końcu, rzutem na taśmę, Maks Szlubowski i Bartosz Trojanowski z FC Obłupani wydarli remis, ustalając wynik na 1:1. Był to emocjonujący mecz, który pokazał zarówno umiejętności techniczne piłkarzy, jak i ich determinację do ostatniej minuty.