Ostatni mecz ostatniej kolejki przyszło grać zespołom Alea lecta Est i AC Podhace. Mecz dwóch ostatnich drużyn w tabeli ligi 6, może na papierze nie powodować efektu „wow”, natomiast, nie można zapominać, że każda drużyna jest w stanie zagrać dobry i taki właśnie było nam dane oglądać. Drużyna ACP rozpoczęła mecz od dobrych fragmentów, ale pech tak chciał, żeby to oni musieli wyjmować piłkę z siatki po niefortunnym samobóju. ALE także miała swoje do powiedzenia i jakby żeby podziękować sędziemu, że nie zagwizdał jeszcze na przerwę, Krzysztof Kurzeja wykorzystał podanie kolegi z zespołu i strzelił bramkę na 2:0. Po przerwie zawodnikom ACP udało się wpakować przeciwnikom bramkę kontaktową za sprawą Mikołaja Moglinickiego. Jednak już 2 minuty później ponownie bramkarz Gości musiał wyjmować piłkę z siatki. Przy wyniku 3:1 ACP nie chciało być spisane na starty i wyższy bieg włączył strzelec pierwszej bramki, który zdeterminowany odrobić stratę, oddał świetne 2 strzały, które pokonały golkipera Gospodarzy. Przy wyrównanym wyniku, spotkanie także takim się stało i do końca meczu nie obejrzeliśmy już więcej bramek dla żadnej ze stron. Mikołaj, za sprawą swojego hattricka uratował 1 punkt dla swojego zespołu, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3.