O 11:00 na boisku „B” doszło do bardzo ważnego spotkania, jeżeli chodzi o układ tabeli w drugiej lidze siódemek. Grinders podejmowało Dream Team Warsaw. Od samego początku przeważali goście, a gospodarze czekali na swoją okazje z kontrataku. Niestety żadnej z drużyn piłka nie chciała wpaść do siatki. Udało się to dopiero w 20 minucie, gdy Filip Szewczyk zagrał przerzut do Andrzeja Łukomskiego. Ten kapitalnie przyjął piłkę i z ostrego kąta zapakował piłkę do siatki. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się 0:1. Po zmianie stron gra się nie zmieniła DTW cały czas kontrolowało spotkanie w ataku pozycyjnym i kapitalnie rozbijali ataki swoich rywali. W 31 minucie Wiktor Kruczynski wyłożył piłkę przed pole do Jonatana Politowskiego, który mocnym strzałem podwyższył na 0:2. Później goście szli za ciosem. W 40 minucie zza pola karnego piłkę do siatki zapakował Maciej Szpakowski, a w samej końcówce wynik na 0:4 ustalił Wiktor Kruczyński.