W niedzielne popołudnie przyjemność mielimy gościć na placu zespoły z 3 ligi szóstek, a dokładnie mowa tu o Powiew Czarnobyla vs UKS Południe Czosnów. Z przytupem w spotkanie weszli Goście, którzy już w drugiej minucie meczu otworzyli wynik spotkania za sprawą Tomasza Mikołajczyka kiedy ten pewnym strzałem pokonał bramkarza. Po tym golu u Gości można było zauważyć spore zaangażowanie, a to szybko przerodziło się w kolejna składna akcje i 2 minuty później stan meczu podwyższył Bartosz Zasadzki. Goście po dwóch błyskawicznych ciosach nie zamierzali stać w cieniu i w 9 minucie spotkania zdołali wypracować sobie dogodną sytuacje, gdzie piłkę do siatki skierował Arkadiusz Giżyński, który po atomowym uderzeniu zmniejszył różnice. Po tym trafieniu UKS Południe znacznie otworzyło się na grę i wraz z biegiem czasu ich akcje były coraz groźniejsze co rownież miało swoje efekty. Pod koniec pierwszej połowy odpowiedzialność na swoje barki postanowił wziąć Giżyński, który pierw w 17 minucie zdołał zdobyć gola wyrównującego, a 3 minuty później wyprowadził swoją drużynę po raz pierwszy na prowadzenie i na protokole widniał wynik 2:3. Po zmianie stron dobra jakość nie opuszczała Gości, którzy cały czas kreowali sobie coraz to lepsze okazje i w 29 minucie stan meczu do dwubramkowej przewagi podwyższył Damian  Krężlewicz. W dalszym ciągu zdarzeń mieliśmy nadzieje, że Gospodarze wrócą na właściwe tory i zaczną odrabiać straty, lecz rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej. Końcówka spotkania to całkowita dominacja Gości, którzy bez żadnej litości dokładali tylko kolejne trafienie jakby byli na treningu strzeleckim i do 40 minuty meczu widniał wynik 2:7. W końcówce spotkania Goście dorzucili jeszcze jedno trefienie wbijając tym samym gwóźdź do trumny w tym spotkaniu i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:8.