O godzinie 19:00 mogliśmy oglądać jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów pomiędzy zespołami FC Franklin Club oraz Połczyn Brothers. Goście lepiej weszli w drugą część gry dzięki trafieniu Randaka z pierwszej minuty. Chwilę później Kacper Grabowicz dał wyrównanie i mieliśmy 1:1. Następnie podobnie po jednym ciosie z obu drużyn i już było 2:2. Mecz naprawdę był szybki i prezentował wysoki poziom piłkarski, lecz drużyny zapomniały o tym, że trzeba też dobrze grać z tyłu. Ostatecznie do piłkarze Połczynu wygrali pierwsza część gry wynikiem 4:6 i to oni w lepszych humorach przystępowali do drugiej odsłony tego meczu, a tam okres bardzo wyrównanej gry i coraz bardziej atakować zaczynali gospodarze, a efektem tego był gol Łojka z 36 minuty, po chwili szybka odpowiedź gości i mieliśmy już 5:7. Na 10 minut przed końcem bramkarza Połczynu pokonał jeszcze Świderski, lecz niestety dla niego to trafienie nie zmieniło już nic poza liczbą.