Na sam koniec sezonu Piętnastej Ligi Szóstek los skojarzył FC Obłupanych II z Galicią II. I tu spodziewaliśmy się zaciętych zawodów i tak też było w początkowej fazie tego spotkania. Już w 2 minucie wynik otworzył Krzysztof Świątkowski, ale niedługo później mieliśmy odpowiedź w wykonaniu Vasyla Voloshchuka. Od tego momentu obie ekipy poszły na wymianę ciosów i mniej więcej po kwadransie było 3:2 dla nominalnych gospodarzy. Lecz w końcówce pierwszej odsłony załoga w białych trykotach kierowana przez duet Świątkowski – Mariusz Kijewski odskoczyła rywalom na jeszcze dwie bramki i do przerwy było 5:2. Na początku drugiej części mieli znakomitą okazję na 5:3, ale obili słupek. W odpowiedzi najlepszy na placu Świątkowski podwyższył na 6:2 i Galicia znalazła się w niezwykle trudnym położeniu. Komanda rodem z Ukrainy próbowała odrabiać straty, ale głównie biła głową w mur. Za to gospodarze w 45 minucie zadali jeszcze jeden cios. I to niezwykle efektowny. Wtedy to Kijewski pięknie huknął z dystansu, piłka po drodze odbiła się jeszcze od poprzeczki, po czym wpadła do sieci. Jak się okazało, było to ostatnie trafienie tego dnia. FC Obłupani II w pełni zasłużenie zwyciężyli 7:2 i dzięki temu zakończyli zmagania na siódmej pozycji. Galicia II zaś po tej porażce finiszowała na samym dole stawki.