O godzinie 14 doszło do starcia w 4 ligi szóstek, gdzie na przeciw siebie stanęły ekipy King Style vs FC Lunan. Na pierszego gola w tym meczu nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 5 minucie świetnym podaniem wykazał się Artur Petrov, który wyłożył piłkę do Valerii Rusal, a ten pewnym uderzeniem dał prowadzenie swojej drużynie. Po straconym golu King style próbowało jak najszybciej odrobić straty, jednak skuteczna gra w obronie Lunan za każdym razem im to utrudniała i Gospodarze na swoje pierwsze trafienie musiało nieco poczekać. W dalszej części spotkania to Goście narzucali tempo gry, a dzięki temu mieli znacznie korzystniejsze sytuacje do podwyższenia wyniku, lecz przez dłuży czas na placu panowała bezbramkowa cisza. Dopiero w 15 minucie meczu obgadaliśmy kolejne trafienie, jednak strzelcami nie byli Goście, a King style, który po dobrej decyzji maksa doprowadzili do wyrównania. W końcówce spotkanie znów Lunan wrzuciło piąty bieg zadając kolejne trzy trafienia, jednak rywale nie zmierzali się poddawać i również odpowiedzieli na jedno z trzech trafień schodząc na przerwę przy wyniku 2:4. Po zmienię stron Goście znów szybko zaskoczyli rywali i zaledwie 4 minuty od rozpoczęcia podwyższyli przewagę do trzech trafień co po mału pozbawiło rywali jakichkolwiek nadziei na powrót. Na 10 minut przed końcem kolejnego gola dla Lunan zdobył Mor i to trafienie było w zasadzie gwoździem do trumny tego spotkania, gdyż rywale zasiali jeszcze odpowiedzieć w końcówce meczu, lecz finalnie na odrabianie start było już za późno i mecz zakończył się wynikiem 3:5.