W Niedziela o godzinie 19:00 rozpoczęliśmy spotkanie pomiędzy drużynami Połczyn Brothers i FC Po Kielichu. Mecz nie zdążył się jeszcze dobrze zacząć, a my już mieliśmy 0:1. W 1 minucie spotkanie bramkę dla gości zdobył Maciej Zawitaj. Na kolejne trafienie również nie trzeba było długo czekać. W 7 minucie spotkania świetnym zagraniem popisał się Adrian Brzuchacz, który zagrał do wychodzącego na sytuacje sam na sam Eryka Stocha i było 0:2. Na odpowiedź gospodarzy nie musieliśmy długo czekać. W 8 minucie pięknym strzałem z daleka popisał się bramkarz Andrzej Nidzgorski i było 1:2. Ta bramka nie zdołała podciąć skrzydeł ekipie gości i już w 9 minucie na 1:3 trafił Paweł Szczech, a asystował mu Zawitaj. Kolejne minuty upływały pod kontrolą FC Po Kielichu, co przyniosło im kolejna bramkę w 16 minucie, gdy do siatki rywali trafia Zawitaj, a piłkę podawał mu Maciej Zambrzycki. W  19 minucie obudził się Połczyn, a do siatki rywala trafił Adrian Wełpa. Nie wiele później, bo już w 22 minucie mamy bramkę kontaktową, którą zdobył Mikołaj Randak. Goście nie zachowali koncentracji do końca połowy i tuż przed przerwą dali sobie wbić gola wyrównującego. Trzeba przyznać, że gospodarze dokonali nie lada wyczynu wyciągając z wyniku 1:4 na 4:4. Druga połowa spotkania była równie zacięta. Chwile po rozpoczęciu, bo już 27 minucie na prowadzenie wyszli goście za sprawa Zawitaja. Niestety długo nie mogli się nacieszyć z prowadzenia, gdyż zaledwie 4 minuty później bramkę wyrównującą strzelił Wełpa. Mecz układał się na remis. Po tym co można było zobaczyć na boisku, oba zespoły miały swoje okazje, ale lepiej wykorzystali je zawodnicy Połczyn Brothers, strzelając bramkę w 37 minucie, którą zaliczył Damian Klepacki. Goście rozpaczliwie próbowali wyrównać stan spotkania, ale niestety nie mieli pomysłu jak to zrobić. Za gospodarze pokazali charakter i w 42 minucie mieliśmy już 7:5 po trafieniu Wełpa, który tego dnia skompletował hattricka. Końcówka meczu przebiegała sprawnie i każdy już myślał, że nic się nie zmieni. W 50 minut spotkania o emocje zadbał Zawitaj. Niestety zabrakło czasu aby doprowadzić do remisu i ostateczny wynik spotkania to 7:6 dla PB.