Mecz pomiędzy UKS Południe Czosnów a FC Desantem był bardzo dynamiczny. Już w pierwszej minucie spotkania wynik otworzył Damian Krężlewicz, co było sygnałem, że gospodarze zamierzają kontrolować przebieg gry. Pomimo dobrej gry gości, Krężlewicz po chwili ponownie trafił do siatki, i widać było, że Czosnów całkowicie narzucił swoje zasady. Kolejne bramki tylko potwierdziły ich dominację na boisku. Pewne prowadzenie przez całe spotkanie Czosnowa było w dużej mierze zasługą doskonale grającego wcześniej wspomnianego Krężlewicza, który miał swój udział przy sześciu trafieniach. Goście starali się odpowiadać, ale nie byli w stanie dorównać tempu i skuteczności gospodarzy. Jednak wynik końcowy 8:3 może być nieco mylący, ponieważ gospodarze zmarnowali wiele stuprocentowych okazji i pozwolili sobie na pewne rozluźnienie pod koniec meczu. To rozluźnienie dało gościom szansę na zmniejszenie różnicy bramek, choć nie zmieniło to ogólnej dominacji Czosnowa w tym spotkaniu.