W spotkaniu zamykającym zimowy sezon Trzynastej Ligi Szóstek pomiędzy TSP Szatańskie Pęto i Team Ivulin 2023 spodziewaliśmy się zaciętego boju. Tymczasem od początku to TSP przejęli inicjatywę, ale ich próby, głównie z dystansu, były albo niecelne, albo blokowane przez obrońców. W 7 minucie goście stanęli przed znakomitą okazją, ale Siergiei Zaharovich w znakomitym stylu obronił rzut karny wykonywany przez napastnika Pęt. Zahoravich tego dnia miał pełne ręce roboty i w pierwszej odsłonie został pokonany tylko raz, w 22 minucie, po strzale nie do obrony Patryka Kielarowskiego. Lecz dość niespodziewanie, po kolejnych 120 sekundach, goście wyrównali po sytuacyjnym uderzeniu z czuba autorstwa Mehrojiddina Rahmnanova i po pierwszej połowie było 1:1. W drugiej odsłonie obejrzeliśmy już bardziej wyrównane widowisko, głównie dzięki temu, że komanda rodem z Białorusi zagrała odważniej. Wciąż jednak przez cały czas utrzymywał się rezultat sprzed przerwy. I działo się to przede wszystkim dzięki fantastycznie dysponowanemu Zaharovichowi. Jednak w 50 minucie, po podaniu głową Adama Sawickiego, Zacharovicha uprzedził Maciej Świętochowski i po ładnym lobie zrobiło się 2:1. Ivulin w samej końcówce miał doskonałą szansę na remis, ale zabrakło im nieco szczęścia. I trzy punkty, po meczu, że tak nazwiemy, dla koneserów, zgarnęli TSP Szatańskie Pęto.