Ostatnie starcie tego sezonu dla KTS Chimery przypadło na Byczki Otousa. W pierwszej połowie widzieliśmy jak ciężki sezon piłkarze obu ekip mieli za sobą. Akcje były szarpane i mało dokładne, ale pomimo to zobaczyliśmy 3 bramki. Dla gospodarzy trafienie zaliczył Padała, a dla gości Stanicki oraz Wrotniewski. Na prezerwę w lepszych (choć nie dużo) humorach schodzili goście. Druga połowa to zdecydowane przeciwieństwo pierwszej, a na pewno w wykonaniu Byczków którzy do siatki rywali spakowali piłkę aż 5 razy (Stanicki, Bartel, Matejczuk). Gospodarze próbowali odpowiadać na te gole, ale brakowało im skuteczności i przegrali ten mecz 3:7.