O 19:00 na boisku „A” Żabka Polska podejmowała Alea lacta Est. Początek spotkania był bardzo spokojny. Żadna z drużyn nie chciała się otworzyć przez co na pierwsze trafienie czekaliśmy do 14 minuty. Maciej Olszewski zagrał do zamykającego na długim słupku Mateusza Błaszczyka i mieliśmy 1:0. Chwilę później ten sam gracz występował w roli asystenta dogrywał jednak do Dawida Świetlika, który ze spokojem pokonał bramkarza rywali. Do przerwy już nie oglądaliśmy więcej trafień. Po zmianie stron worek z bramkami otworzył nam się na dobre. Już chwilę po przerwie gospodarze podwyższyli na 3:0. Po 30 minucie przebudzili nam się przyjezdni, którzy rzucili się do odrabiania strat. Udało im się trafić na 3:1, ale chwilę później gospodarze wykorzystali wysoką grę rywali i skutecznie przeprowadzili kontratak. W 36 minucie ponownie gracze w białych trykotach trafili do siatki i zrobiło nam się 4:2 w końcówce obie ekipy po razie trafiły do siatki i mecz zakończył się wynikiem 5:3.