Spotkanie piłkarskie pomiędzy Lamico a FC Svarychiv okazał się emocjonującym widowiskiem pełnym zwrotów akcji. Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie, a już w trzeciej minucie go z FC Svarychiv objęli prowadzenie. Po szybkiej akcji i świetnym podaniu Oleh Kurtash znalazł się w odpowiednim miejscu, pokonując bramkarza gospodarzy, co dało im prowadzenie 1:0. Jednak odpowiedź Lamico była błyskawiczna. Już w siódmej minucie po świetnym podaniu Damiana Łukasiaka, Damian Oleksiak skierował piłkę do siatki, wyrównując stan meczu na 1:1. Zaledwie siedem minut później, w 14 minucie, Kamil Zawadzki zdołał zdobyć kolejną bramkę dla Lamico, dając im prowadzenie 2:1. Niesamowita akcja miała miejsce w 15 minucie, kiedy bramkarz FC Svarychiv zdecydował się na strzał z własnego pola bramkowego. Jego uderzenie zaskoczyło wszystkich na boisku i piłka wylądowała w siatce rywali dając ponownie remis. W 17 i 18 minucie Valeri Rusal oraz Stepan Marchuk zdobyli po bramce, przynosząc FC Svarychiv prowadzenie 5:2. W ostatniej akcji pierwszej połowy Damian Łukasiak zdołał trafić do siatki, dając gospodarzom nadzieję na kolejne minuty i kończąc pierwszą połowę wynikiem 5:3 dla FC Svarychiv. Po przerwie, Kamil Zawadzki ponownie dał o sobie znać, zdobywając bramkę kontaktową. Mimo to goście szybko odpowiedzieli: w 29 minucie Oleh Kurtash oraz w 31 minucie Zakhari Mor ponownie trafili do bramki, zwiększając przewagę swojego zespołu. W odpowiedzi Lamico aktywnie walczyło, a w 32 i 34 minucie dwie szybkie bramki autorstwa Kamila Zawadzkiego i Damiana Łukasiaka przyniosły nadzieję na odwrócenie losów meczu. Niestety, w 37 i 40 minucie Stepan Marchuk dołożył kolejne dwa trafienia dla FC Svarychiv, pieczętując losy meczu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 9:6 dla FC Svarychiv, co oznaczało triumf gości w emocjonującym starciu pełnym akcji i dramatyzmu.