W hitowym starciu ostatniej kolejki 6 ligi szóstek naprzeciw siebie stanęły zespoły St. Varsovia vs Horda. Oba zespoły przed tym meczem miały jednakową ilość oczek, ale to drużyna wychowanków Polonii Warszawa znajdowała się na czele z lepszym bilansem bramkowym. Mecz od początku był wyrównany z większym wskazaniem na drużynę gości, którzy lepiej radzili sobie w rozgrywaniu i utrzymywaniu piłki. Natomiast w 11 minucie to gospodarze otworzyli wynik meczu za sprawą Macieja Błońskiego, a już 3 minuty później bramkarza zaskoczył Kamil Łukasik i dość niespodziewanie St. Varosvia wygrywała 2:0. Po tych bramkach Horda wzięła się w garść i przejęła inicjatywę, lecz piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Goście się nie poddali i w ostatnich sekundach pierwszej części gry za sprawą Krystiana Świdlickiego strzelili bramkę kontaktową. W drugiej odsłonie znowu goście podchodzili wysoko pod swoich rywali, ale to ich zgubiło i w 30 minucie bramkę na 3:1 strzelił niezawodny Maciej Błoński. Radość nie trwała długo bo już niecałą minutę później goście znowu złapali kontakt, a w 35 minucie było już 3:3 po golu Maksymiliana Książka. Horda nie zwalniała tempa i kolejny cios wyprowadziła 4 minuty później znowu za sprawą Książka. Gospodarze pierwszy raz w tym meczu przegrywali i sytuacja dla nich była kiepska, ponieważ do mistrzostwa brakowało im dwóch bramek. W 45 minucie zdeterminowani zawodnicy St. Varsovia doprowadzili do wyrównania, a 2 minuty później zdobyli bramke na 5:4 na trzy minuty przed końcem spotkania. Absolutna radość w tamtej chwili gospodarzy, a smutek gości, lecz wiadome było, że ten wynik trzeba jeszcze utrzymać. To zadanie ich przerosło. W 49 minucie piłkę prawą nogą przyjął Dawid Woszto i fantastycznym uderzeniem w samo okienko bramki zaskoczył bramkarza drużyny przeciwnej, a Horda w swoim debiutanckim sezonie mogła cieszyć się z mistrzostwa 6 ligi szóstek. |