W meczu Bostik Jedenastej Ligi Szóstek pomiędzy Interem Warszawa a PNP Mehisto faworytem byli gospodarze, którzy po dwóch kolejkach, jako jedyni, mieli na koncie komplet oczek. I to oni w 10 minucie po strzale z rzut wolnego Oleksandra Shypulova wyszli na prowadzenie. Nie minęło 120 sekund, gdy również z wolnego, trafił Wiktor Kozłowski. Ten stan utrzymywał się aż do 20 minuty. Wtedy to Rafał Hołubicki ładnie „nawinął” obrońcę, po czym zdobył gola do szatni. Goście nie cieszyli się z prowadzenia zbyt długo, gdyż tuż po zmianie stron Mikola Khanchenbon znalazł drogę do siatki i było już 2:2. Po chwili bardzo aktywny tego dnia Bekhzod Yusupov oddał strzał, futbolówka odbiła się od obu słupków, ale na szczęście dla gospodarzy Khanchenbom był na posterunku, dobijając na 3:2. A w 27 minucie na 4:2 po bezpośrednim uderzeniu z rożnego podwyższył Yusupov i wydawało się, że drużyna w żółtych trykotach dowiezie zwycięstwo. Zwłaszcza że kreowała kolejne okazje, ale dobrze w bramce spisywał się Piotr Bors. W 34 minucie Intet dość nieoczekiwanie popełnił błąd w obronie, z którego skorzystał Hołubicki i mieliśmy już tylko 4:3. A tuż przed końcem, po sprytnym rozegraniu stałego fragmentu, futbolówką powędrowała do Borsa, ten uderzył z dystansu, po drodze „trafiając” jeszcze Dymitra Andrunyka, co zmyliło golkipera rywali. Finalnie, po ciekawym widowisku, Iner Warszawa zremisował z PNP Mehisto 4:4, co było sporą niespodzianką.