Chemik i Papadensy wciąż z kompletem punktów!

FC Warsaw United rozgromił Moszna Squad w lidze siódemek, a UKS Południe Czosnów po emocjonującym meczu pokonał Gramy Czasami w meczu prawdopodobnie o mistrzostwo drugiej ligi szóstek. Niezwykle ciekawie było również w pierwszej lidze, gdzie mistrz, Contra, wygrał z wicemistrzem, Drink Teamem. Znakomity weekend na nawierzchni naturalnej mają za sobą zawodnicy LGB, którzy w dwóch ciężkich meczach zgromadzili komplet punktów. Zapraszamy na cotygodniowy przegląd wydarzeń w Lidze Bemowskiej.

I liga:

Na najwyższym poziomie rozgrywek obejrzeliśmy mega ciekawą kolejkę, w której na pierwszy plan wysuwają się dwa wydarzenia. Pierwsze to oczywiście czwarte zwycięstwo Chemika Bemowo, który tym razem zdecydowanie, lecz nie bez problemów pokonał czteroma golami KS Precyzyjny Browar. Po pierwszej połowie był sprawiedliwy remis i dopiero w drugiej odsłonie tego spotkania ekipa Adriana Bery przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść i z kompletem punktów samotnie przewodzi w pierwszej lidze. Drugim wydarzeniem dnia była porażka aktualnego mistrza, Moszna Squadu, który został przez FC Warsaw United. Zespół Piotra Głowackiego nie miał litości dla osłabionego kadrowo rywala, aplikując mu pięć goli i tracąc przy tym tylko jednego. Jednym z ojców tej wygranej był niewątpliwie autor hattricka, Michał Krasucki. MS spadł na trzecią lokatę, natomiast dla United była to pierwsza wygrana w sezonie. Taką kolej rzeczy wykorzystali AnonyMMous, którzy odnieśli bardzo skromne, ale niezwykle cenne zwycięstwo, pokonując Varsovie tylko 1:0. Jedynego gola w tym meczu zdobył wracający do rozgrywek po długiej kontuzji Grzegorz Dryka, dla którego był to drugi gol w drugim występie. „Anonimowi” wobec porażki MS awansowali na pozycję wicelidera. Niestety dla ekipy Michał Witkowskiego była to druga porażka tego dnia. W pierwszym swoim spotkaniu mierzyli swoje siły z Precyzyjnym Browarem i po bardzo wyrównanym i zaciętym meczu to Browar zgarnął trzy punkty z murawy. Dla KS PB było to pierwsze zwycięstwo w sezonie jesiennym. Również premierowy tryumf odniósł Old United, który w niedzielny poranek po meczu pełnym dramaturgii pokonał w stosunku 2:1 Zjazd. Zwycięską bramkę w końcówce spotkania strzelił najlepszy na placu Radek Lesiak.

04 01 7j1zk

II Liga:

W drugiej lidze siódemek rozegraliśmy, aż sześć spotkań: po trzy w sobotę i niedzielę. Pozycję lidera mimo sobotniej porażki utrzymał One4All, który w niedziele już nie dał rywalom szans. W pierwszym meczu ekipa Macieja Rataja musiała uznać wyższość Chłopców Do Bicia, którzy po porażce w pierwszej kolejce wygrali drugi mecz z rzędu. Zawody były bardzo zacięte, a gola na wagę trzech punktów w ostatnich minutach zdobył niezawodny Damian Anczkiewicz. W drugim swoim spotkaniu, które zamykało czwartą kolejkę One4All gładko pokonał Victorię. To właśnie to zwycięstwo pozwoliło im wyprzedzić SSIJ, który w sobotni poranek dość gładko również w stosunku 3:0 ograł Rosso Bianco. Do zwycięstwa poprowadził ich kapitan, Damian Metryka. SSIJ ustępuje w tabeli One4All tylko gorszą różnica bramek, a obie ekipy odskoczyły zarówno Lantrze jak i Pohyblowi, które w bezpośrednim pojedynku ugrały remis i mają już dwa punkty straty do pierwszej dwójki. To był kolejny mecz, którego wynik ustalono w ostatniej minucie spotkania. Przez większość zawodów to Pohybel prowadził, by dosłownie w ostatnich sekundach pozwolić wyrwać sobie zwycięstwo. Obie ekipy zgromadziły po siedem punktów, ale to Lantra legitymuje się lepszą różnicą goli i to ona uzupełniła podium. Z kolei na piąte miejsce awansowały Wariaty Kuchara, które bardzo skromnie bo 1:0 ograły Fast Trans. W pozostałym meczu Victoria, która w tej kolejce grała dwukrotnie dość łatwo 3:0 pokonała Anteniarzy, a najlepszy wśród zwycięzców był autor dwóch asyst, Bartek Chlewiński. Dla Victorii było to premierowe zwycięstwo w sezonie jesiennym.

04 02 h28dl

 

III Liga:

W trzeciej lidze siódemek swoją dominację potwierdziła kolejny raz Zielona Polana, która w czwartej kolejce pokonała jedną bramką Husarię. Mecz był bardzo wyrównany, a zwycięstwo przyszło beniaminkowi w wielkich mękach, gdy odwrócili losy spotkania w ostatnich minutach. To jednak czwarta kolejna wygrana Mateusza Piziorskiego i spółki, którzy z kompletem zwycięstw pewnie prowadzą w tabeli. Na pozycje wicelidera awansował BaguviX, który po równie dramatycznym spotkaniu, także 2:1 pokonał Nie Ma Mocnych. Po raz kolejny w tej kolejce błysnął Damian Metryka, który miał udział przy obydwu golach. Progres ten był możliwy wobec porażki KP Koziej, która w niedzielny poranek nie dała rady BKS-owi 04 Górki, przegrywając 3:1. Ekipa z Górek tym samym po dwóch porażkach z rzędu w końcu odpaliła, wygrywając drugi mecz w sezonie i awansując na czwarte miejsce w tabeli. Z kolei KP Kozia mimo porażki utrzymała się na podium, spadając na jego najniższy stopień. W pozostałym spotkaniu tej kolejki trzeciej ligi pierwsze zwycięstwo w tej kampanii zanotowały Bękarty Warszawy, którzy pokonali Drink Men  po golach Aleksandra Bendkowskiego i Radka Narodzonka. Tabelę trzeciej ligi zamyka Nie Ma Mocnych, którzy wobec problemów kadrowych, tej jesieni nie zdobyli jeszcze punktów.

04 03 kj2ku

 

IV Liga:

Na czwartym poziomie rozgrywkowym swój zwycięski marsz kontynuuje Legion, który w czwartym kolejnym spotkaniu odniósł czwarte zwycięstwo i pewnie kroczy po końcowy tryumf. W czwartej kolejce Jakub Lipa i spółka nie dali żadnych szans Szatańskiemu Pętu, gromiąc ich 5:0, a należy przypomnieć, że był to pojedynek lidera z wiceliderem. Najlepszym zawodnikiem tego meczu był Michał Buczak , który na swoim koncie zapisał hattricka i asystę. Wszystkie spotkania tej kolejki zakończyły się bardzo wysokimi zwycięstwami faworyzowanych drużyn. Na drugie miejsce w tabeli awansował Kamix, który wykorzystał porażkę TSP i wskoczył na jego miejsce. W niedzielne popołudnie ekipa Pawła Solki nie dała żadnych szans Czupakabrom Warszawa, gromiąc ich 8:1.Do zwycięstwa poprowadził ich wspomniany Solka, który do swojego dorobku dołożył dwa gole i dwie asysty. Również Bemovia skorzystała z porażki TSP, wygrywając wysoko z Izbą Wytrzeźwień ,a do zwycięstwa poprowadził ich wszędobylski Filip Modzelewski. Trzecie zwycięstwo z rzędu odniosły Orły Leszka, które tym razem bardzo pewnie pokonały Chyże Rosomaki, także w stosunku 6:1. Po raz kolejny świetne zawody rozegrał wybrany MVP tego spotkania Artur Trojanowski, który w tym meczu zanotował dwa gole i asystę. W pozostałym spotkaniu pierwsze, historyczne  zwycięstwo odniosła ekipa Odwróć Tabelę, która również 6:1 ograła PRE Wwa, awansując na szóstą lokatę. Jednym z ojców tego sukcesu był Kajetan Ostoja-Ciemny, autor dwóch goli i asysty. Niezwykle ciekawie robi się w klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów gdzie ex aequo z ośmioma golami prowadzą Kuba Graczyk z Bemovii oraz Michał Buczak z Legionu. Pierwszy z panów w tej kolejce wpisał się listę strzelców dwukrotnie, natomiast drugi upolował hattricka.

Liga naturalna

W lidze na nawierzchni naturalnej, status quo i tym razem, obyło się bez większych niespodzianek. Liderem pozostali KS Kierownicy, którzy dość gładko poradzili sobie z FC Running Teamem, tylko przez moment pozwalając rywalom zbliżyć się na dystans jednego gola. Kolejny raz dobre zawody w zielonych barwach rozegrał Maciek Wójcik, który okazał się znakomitym transferem ekipy Michała Burzyńskiego. Bardzo udany weekend mają też za sobą zawodnicy LGB, którzy rozgrywali tym razem podwójną kolejkę i z obu tych spotkań, wyszli zwycięską ręką. Najpierw, po istnym thrillerze, obfitującym w emocjonujące zwroty akcji, po golu w ostatniej akcji meczu pokonali Abi Squad. Następnie, już w znacznie bardziej spokojnych okolicznościach ograli Golden Romana, dla którego również było to drugie spotkanie tego dnia. Ekipa popularnego „Margiela” nie zaliczy jednak ostatniej soboty do udanych, bo wcześniej również została odprawiona z kwitkiem, tym razem przez Lepiej Nie Pytaj, które pokazało, że nie zamierza składać broni w rywalizacji o mistrzostwo. Broni w rywalizacji o koronę króla strzelców nie zamierza także składać Łukasz Bimek, który upolował hattricka i pewnie prowadzi w tabeli najlepszych snajperów. Nowym liderem asyst, został natomiast Tomasz Starożyk, który trzykrotnie otworzył swojemu koledze drogę do bramki i z pięcioma ostatnimi podaniami objął fotel lidera wśród najlepszych asystentów.

04 05 qdg3x

 

I Liga Szóstek

Czwarta kolejka I  Ligi Szóstek została rozpoczęta hitowym meczem między obecnym mistrzem oraz wicemistrzem. Contra po niesamowicie ciężkim boju ograła Drink Team, jednak było to spotkanie, w którym wydarzyć się mogło wszystko. Co chwila kto inny obejmował prowadzenie, jednak to mistrzowie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, do czego poprowadził ich Michał Majewski, który zarówno dogrywał dokładne piłki kolegom, jak i wykorzystywał swoje sytuacje. All4One w spotkaniu z Yelonkami jako pierwsi objęli prowadzenie. Pierwsza połowa należała zdecydowanie do nich. Zdominowali swoich rywali i nie dawali im żadnych szans do strzelenia gola, jednak sami mieli z tym trudności, gdyż w świetnej dyspozycji był niezawodny między słupkami Arkadiusz Siwiński, który wykonał kilka świetnych parad i nie dawał piłce wpaść do swojej bramki. W drugiej części spotkania Yelonki przejęli zupełnie inicjatywę i mimo braku zmienników pięciokrotnie trafili do siatki All4One i zwyciężyli 5 – 2. Papadensy bez większych problemów poradzili sobie z beniaminkiem, Teraz Kolską, mając na koncie komplet dwunastu punktów. FX Hawks wysoko wygrali z Wo(L)ą, a świetne spotkanie rozegrał braterski duet – Mikołaj  oraz Kuba Stasik. Drugi z beniaminków miał tego dnia również drugi mecz, w którym zmierzyli się z FC NaNkacu. Było to bardzo wyrównane starcie, w którym zarówno jeden, jak i drugi zespół dał z siebie 100%, jednak rezultatem tego był remis 4 – 4. W ostatnim spotkaniu starli się Yelonkersi  z Wo(L)ą. Gospodarze z łatwością wpakowali rywalom dwanaście bramek w pierwszej połowie, a w genialnej dyspozycji strzeleckiej był Damian Szydłowski, który strzelił pięć goli. Piłkarze z drużyny przegrywającej zachowali się zdecydowanie nie z duchem fair play i zrezygnowali z rozegrania drugiej części spotkania.

04 06 gs71d

 

II Liga Szóstek

Absolutnie szlagierowo zapowiadające się spotkanie między liderem, a wiceliderem rozpoczęło czwarta kolejkę II Ligi Szóstek. Na samym początku zdawało się, że to Gramy Czasami będą kontrolować spotkanie. Strzelili trzy gole, jednak po tym było dla nich już tylko gorzej. UKS Czosnów Południe pokazali, że to oni zasługują aktualnie na pierwsze miejsce w tabeli i ograli swoich rywali 9:5, do czego poprowadził ich niezawodny Damian Krężlewicz, który ustrzelił hattricka. Tą sytuację szybko wykorzystał Tank Team, który zwyciężył z FC Po Nalewce i wskoczył na drugą pozycję, tuż nad Gramy Czasami. Młodzi Perspektywiczni wygrali swój trzeci mecz z rzędu i siedzą już na ogonie czołówki, a lada moment mogą się wdrapać na podium. Bez większych problemów poradzili sobie również zawodnicy Chaosu Ochota, którzy mieli tego dnia do rozegrania dwa spotkania. W pierwszym z nich ograli FC Po Nalewce, którzy również grali już kolejne 50 minut, a hattrickiem popisał się Tomasz Mrówka, wybrany później na najlepszego zawodnika meczu. W drugim natomiast rozgromili FC Yelonki 12:3, a aż ośmiu ich zawodników wpisało się w tym starciu na listę strzelców. Bardzo wyrównane spotkanie zostało rozegrane między Marchewkami Zagłady oraz Januszami Na Pikniku. Pierwsza połowa zakończona remisem zwiastowała emocjonujące kolejne 25 minut i tak też było. Zaledwie jedną bramką i wynikiem 7:6 wygrały Marchewki, dla których była to historyczna, pierwsza wygrana zarówno w tym sezonie, jak i całej, krótkiej historii tej drużyny.

04 07 kw2l3

Sponsorzy