Wracamy po świętach! Zapowiedź 3. Kolejki sezonu WIOSNA 2023 Ligi Bemowskiej Weekend.

Mamy nadzieję, że w Wielkanoc udało Wam się odpocząć, ale pora zrzucić kilka kilogramów i wrócić na boiska Bemowskiego Ośrodka Piłki Nożnej, gdzie czeka na Was już trzecia seria gier wiosennego sezonu. Pogoda ostatnio dopisuje, a więc spodziewamy się, że z nową energią piłkarze standardowo zapewnią nam dawkę emocji. Tych na pewno nie zabraknie w meczu KS Browarka z Wilkami w elitarnej Superlidze6. Nie próżnujemy również w rozgrywkach „siódemek”, gdzie chociażby na zapleczu ekstraklasy czeka nas potyczka na szczycie między FC Zaborowem, a Grindersami. Co dokładnie przygotowaliśmy dla Was na ten weekend? Zapraszamy na szczegółową zapowiedź 3. kolejki!

 

1. Liga siódemek:

Wiosenne zmagania na najwyższym szczeblu „siódemek” rozpoczniemy starciem Dynama z Harataczami. Gospodarze po dość niespodziewanej porażce na starcie zrehabilitowali się przed świętami, wygrywając w klasyku Ligi Bemowskiej z Chemikiem Bemowo. Choć do ich najlepszej formy jeszcze daleko, zawsze prezentowali wysoki poziom, a zatem nawet mimo wpadki stawiają sobie najwyższe cele. Z zimowego snu powoli wybudza się Kostya Didenko, który zawsze stanowił trzon drużyny, a zatem obrońcy gości muszą mieć się na baczności. Team Patryka Rosłańca wygrał co prawda swoje pierwsze zawody w niezłym stylu, jednak ich rywal nie był aż tak wymagający, jak „Niebiescy”, a zatem jeśli chcą również teraz powalczyć o kolejne punkty, będą musieli wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Równolegle na placu obok, Zmarnowane Talenty zagrają z Chemikiem Bemowo. Oba zespoły plasują się w dolnej części stawki i raczej w nienajlepszych nastrojach wrócą na boiska Bemowskiej Ośrodka Piłki Nożnej. Jeśli mielibyśmy wskazywać tu faworyta, to postawilibyśmy raczej na ekipę Adriana Bery. Dlaczego? Nawet pomimo porażki zawodników w zielonych trykotach na inaugurację sezonu, należy pamiętać o bardzo słabym początku w wykonaniu ich rywali. Do tego dochodzi jeszcze statystyka bezpośrednich pojedynków między tymi drużynami i tu „Chemicy” nie mają sobie równych, bowiem na ich koncie jest aż 6 z 7 możliwych wygranych. Jeśli ZT zagrają tak, jak w końcówce meczu z Legionem, to być może uda im się sprawić niespodziankę, jednak na chłodno wydaje nam się, że to Chemik zdobędzie swoje premierowe oczka. Tuż po nich naprzeciw siebie staną zawodnicy Zjazdu oraz Moszna Squadu. Wiosna jak na razie nie jest zbyt udana dla podopiecznych Tomka Drzała i jesteśmy na 99% pewni, że niestety pozostaną również po tej serii gier na ostatniej pozycji w ligowej tabeli. Nic nie wskazuje bowiem, że komanda z kompletnie przeciwległego jej bieguna straci tu punkty. Michał Burzyński wreszcie zrewolucjonizował swoją układankę na tyle, by ta przynosiła zarówno wyniki, jak i radość z gry. Trzeba przyznać, że ta gra wygląda naprawdę wyśmienicie. Młoda krew w postaci chociażby Władysława Oryszczuka, czy Filipa Szewczyka, w połączeniu ze „starymi wyjadaczami” naszych rozgrywek bardzo dobrze ze sobą współgra i jeśli ta współpraca się utrzyma, to mamy chyba murowanego kandydata do zdobycia tytułu mistrzowskiego.

Dynamo – Haratacze  1

Zmarnowane Talenty – Chemik Bemowo  2

Zjazd – Moszna Squad  2

 

2. Liga siódemek:

Na zapleczu ekstraklasy 3. serię gier zaczniemy spotkaniem BKS-u 04 Górki z Defendersami. Dla gospodarzy ten sezon zaczął się „słodko-gorzko”, bowiem po wygranej na start, dostali prawdziwą lekcję futbolu od Grindersów, którzy zaaplikowali im aż 7 goli. „Obrońcy” z kolei po przeciętnej jak na nich zimie w formacie 6x6 wyraźnie zaanonsowali przed świętami, że będą chcieli powalczyć o podium i swoje pierwsze punkty zgarnęli w efektownym stylu. Choć na tak wczesnym etapie sezonu jeszcze wszystko może się wydarzyć, nieco więcej argumentów na ten moment przemawia za triumfem Defendersów. Jeszcze w sobotę naprzeciw siebie staną zespoły Los Aspirantos i Arcon FC. Gospodarze chcieliby na wiosnę powalczyć o swój premierowy medal w naszych rozgrywkach. Zaczęli dobrze, bo zwycięstwem, i z tego co wiemy o ich rywalach, mają bardzo duże szanse na kolejne. Goście przywitali się bowiem z Ligą Bemowską w nienajlepszym stylu i na ten moment zajmują ostatnią lokatę w ligowej tabeli, mając na swoim koncie aż 12 straconych bramek przy zaledwie jednej strzelonej. Pytanie, czy rzucili się na zbyt głębokie wody, czy może po prostu potrzebują trochę czasu na zaznajomienie się z murawą. Następny dzień rozpoczniemy od prawdziwego hitu, jakim niewątpliwie będzie mecz FC Zaborowa z Grindersami. Tak dobrego startu kampanii gospodarze nie mieli już dawno. Komplet oczek i bardzo korzystny bilans bramkowy w połączeniu z kapitalną formą strzelecką Adriana Dadasa to poważny argument na to, by utrzymać fotel lidera po trzeciej kolejce. Zadanie łatwe nie będzie, bowiem ich przeciwnicy to zespół niesamowicie groźny, a w dodatku szybki i zgrany. Choć w pierwszy weekend rozgrywek zaliczyli lekką wpadkę remisując z FC Fortuną, dość szybko się zrehabilitowali i z pewnością będą chcieli iść na całość. Na ten moment papierze nieco lepiej wygląda Zaborów, lecz absolutnie nie skreślamy tu Grindersów i spodziewamy się bardzo wyrównanego widowiska. Równolegle na boisku obok w szranki staną zawodnicy KP Koziej oraz Dream Team Warsaw. Obie ekipy zaliczyły lekki falstart i w tym spotkaniu będą chciały powalczyć o swoje premierowe punkty. Dużo lepiej zaprezentował się jednak przed świętami zespół Maćka Szpakowskiego i Krystiana Kołodziejskiego, który minimalnie uległ bardzo mocnemu Zaborowowi. Gospodarze po bardzo dobrym sezonie zimowym muszą naprawdę się postarać, jeśli chcą powalczyć o coś więcej. W starciu z DTW jednak może być o to trudno. Na koniec, FC Fortuna podejmie Sportivo Warszawa. Po przyzwoitym początku, gospodarze w drugiej kolejce zaprezentowali się dużo gorzej, co nie jest najlepszym prognostykiem na dalszą część tej kampanii. Tak naprawdę jednym z niewielu argumentów, które mogłyby za nimi przemawiać jest to, że dla gości będą to dopiero pierwsze zawody na wiosnę, a zatem ich forma pozostaje dla nas zagadką. Dlatego też postawimy tu dość zachowawczo na remis i poczekamy, aż wszystko zweryfikuje murawa.

BKS 04 Górki – Defenders  2

Los Aspirantos – Arcon FC  1

FC Zaborów – Grinders  X

KP Kozia – Dream Team Warsaw  2

FC Fortuna – Sportivo Warszawa  X

 

3. Liga siódemek:

Poziom niżej poświąteczną kolejkę rozpoczną FC Wtorki i Impuls FC. Gospodarze dość niespodziewanie pokonali na starcie Zielony Stolik, jednak w starciu z Teamem Ivulin brakło im szczęścia i doznali bolesnej porażki. W dużo gorszych nastrojach jest jednak ich rywal, który okupuje przedostatnią pozycję w tabeli i prezentuje się dość słabo. Choć nie można odmówić im zaangażowania, wydaje nam się, że większe szanse na triumf mają Wtorki. Jeszcze w sobotę naprzeciw siebie staną piłkarze aktualnego lidera, czyli Old United, oraz Zielonego Stolika, który zajmuje na ten moment odległą, ósmą lokatę. Co prawda „Organizatorzy” są tak nisko głównie ze względu na ścisk w tabeli, w której aż 7 ekip ma taką samą liczbę oczek. Po lekkim falstarcie team Kacpra Śmiałka i Filipa Szewczyka będzie chciał pokazać, że wciąż może walczyć o najwyższe cele. Mają w swojej ekipie dużo jakości, jednak tym razem zadanie proste nie będzie, bowiem OU nie straciło jeszcze żadnego gola i przy piłce wygląda naprawdę solidnie. Spodziewamy się wyrównanych zawodów, jednak na papierze lepiej prezentują się goście i to właśnie ku nim chylilibyśmy się przy typowaniu końcowego rezultatu. Pozostałe trzy spotkania czekają na nas w niedzielę. Na pierwszy ogień idzie potyczka Ukraine United i Wariatów Kuchara. Te zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli z takim samym bilansem bramkowym, więc przed nami 50 minut emocjonującego widowiska. I jedni i drudzy walczą zawsze o każdy centymetr murawy i nie odkładają nogi. Oczywiście pod uwagę musimy wziąć też indywidualności, których w obu drużynach nie brakuje. Obrońcy WK muszą szczególną uwagę zwrócić na Tarasa Tsolkovskyiego, który niekiedy w pojedynkę potrafi obrócić losy meczu o 180 stopni. Gospodarze z kolei powinni uważać na Piotra Urbańskiego. Wiele będzie tu zależało od tego, kto lepiej wejdzie w grę. Później, Szczęki Szczęsliwice podejmą Team Ivulin. Gospodarze po minimalnym triumfie w pierwszej serii gier doznali dość wysokiej jak na rozgrywki siódemek porażki, co mocno uszczupla ich szanse na urwanie punktów świetnie dysponowanej komandzie rodem z Białorusi. TI pokazał, że w tym sezonie nastawiony jest na walkę o medale, a zatem jeśli tylko nie wydarzy się nic niespodziewanego, najprawdopodobniej dopiszą sobie kolejny komplet punktów. Jeszcze późnym wieczorem, bo o 21.00, „czerwona latarnia” 3. ligi, Dynamit, zmierzy się z aktualnym wiceliderem, czyli Los Blancos. Jak pokazało ich pierwsze spotkanie, trwający Ramadan nie przeszkadza gościom w utrzymaniu wysokiej formy. Efektowny triumf na start dał pozytywnego „kopa”. Potyczka z teoretycznie słabszym przeciwnikiem będzie zatem okazją nie tylko dla całego kolektywu na utrzymanie wysokiej pozycji, ale również chociażby dla Hussama czy Elyasa Wadhahiego do wyśrubowania swoich osiągów indywidualnych.

FC Wtorki – Impuls FC  1

Zielony Stolik – Old United  2

Ukraine United – Wariaty Kuchara  X

Szczęki Szczęśliwice – Team Ivulin  2

Dynamit – Los Blancos  2

 

4. Liga siódemek:

Płynnie schodzimy o jeden szczebel, a więc do ligi czwartej, w której pierwszy gwizdek wybrzmi w sobotę o godzinie 11.00 i rozpocznie nam starcie FC Kazubowa i FC Obłupanych. Gospodarze z sezonu na sezon wyglądają co raz lepiej i również teraz mają potencjał, by powalczyć o górną część stawki. Kluczem do sukcesu jest oczywiście niekwestionowany lider zespołu, czyli Władysław Oryszczuk, który potrafi rozmontować niejedną obronę. Mecz z ostatnią w tabeli drużyną będzie świetną okazją do zdobycia łatwych punktów i nie spodziewamy się, by goście byli tu w stanie sprawić sensację. Dużo bardziej wyrównanych zawodów oczekujemy od piłkarzy Orłów Leszka i Gyrosu Gaming. Obie ekipy mają na swoim koncie komplet oczek, choć goście dopiero raz pojawili się dotychczas na boisku. Mimo to, zdobyli tyle samo goli, co ich rywale w ciągu dwóch spotkań. Największe zagrożenie dla GG stanowił będzie Damian Stachowicz, a zatem jeśli będą w stanie skutecznie go pokryć, to spotkanie może potoczyć się w obie strony. Niedługo potem na boisku zobaczymy zawodników Bemovii i Teamu Ivulin II. I jedni i drudzy czekają na swoje pierwsze punkty, a zatem w ten weekend ktoś z nich wreszcie dopisze sobie pierwszą zdobycz. Jeśli chodzi o liczby, lepiej wypadają „Czerwoni” na czele z Bartłomiejem Sienkielem, który potrafi zarówno strzelać, jak i obsłużyć piłką swoich kolegów. Patrząc zatem czysto na statystyki, typowalibyśmy triumf gospodarzy, choć oczywiście wiemy, że goście nie oddadzą skóry tanio. Zmagania niedzielne rozpoczniemy bardzo wcześnie, bo już o godzinie 8.00. W rolach głównych na murawie zobaczymy Drink Men oraz East Crew. Patrząc na kapitalny początek sezonu w wykonaniu zespołu Mirosława Wyszczelskiego jesteśmy prawie pewni, że po tej kolejce pozostaną na fotelu lidera. Wyglądają świetnie zarówno jako kolektyw, jak i na poziomie indywidualnym, gdzie zdominowali klasyfikację strzelców i asystentów. Duet Skwarko-Piasecki, który wyróżnia się na tle innych, stanie zatem przed szansą na poprawienie swojego dorobku. Kilka godzin później Chlejsy FC podejmą Chyże Rosomaki w spotkaniu kończącym 3. serię gier. Tu również nie wydaje nam się, by goście byli w stanie sprawić niespodziankę. Choć gospodarze nie prezentują może formy idealnej, są na tyle skuteczni, by wygrywać swoje pojedynki. Ich rywal z kolei zajmuje odległą, przedostatnią pozycję w tabeli, co zdecydowanie nie działa na ich korzyść. W naszej ocenie zwycięstwo padnie łupem Chlejsów.

                                                

FC Kazubów – FC Obłupani  1

Orły Leszka – Gyros Gaming  X

Bemovia – Team Ivulin II  1

Drink Men – East Crew  1

Chlejsy FC – Chyże Rosomaki  1

 

5. Liga siódemek:

Trzeba przyznać, że jak na tak wczesny etap sezonu, sytuacja w piątej lidze siódemek całkiem nieźle się nam wyklarowała. Pierwszą trójkę, która przewodzi reszcie stawki z kompletami punktów, czekają raczej prostsze spotkania, lecz zanim do nich dojdziemy, rzućmy okiem na starcie sąsiadujących ze sobą Cool Teamu i NKS-u Piotrovia. Tak naprawdę jedynym punktem zaczepienia w kontekście tego, kto ma tu większe szanse na wygraną jest dobra forma strzelecka wśród podopiecznych Andrzeja Krawczyka. Mowa przede wszystkim o Cezarym Kuku i Dominiku Sądzyńskim, którzy w duecie aż siedmiokrotnie zaznaczali swoją obecność w protokołach meczowych. Dlatego też wydaje nam się, że minimalnie lepsi w kluczowych momentach mogą okazać się gospodarze. Tuż po nich, niepokonany jak dotąd GKS Tachimetr Warszawa podejmie Italian Flowers, które przed świętami zdobyło swoją premierową victorię w rozgrywkach Ligi Bemowskiej. Nie zmienia to jednak faktu, że może być im trudno zatrzymać kapitalnie dysponowanego Patryka Ciołka i jego kolegów, których celem w tej potyczce jest oczywiście wygrana. Jeśli chodzi o sobotę to byłoby na tyle. Niedzielne zmagania rozpocznie Walec II, który powalczy o swoje pierwsze punkty z Żoliballem. Patrząc jednak na dyspozycję Łukasza Sypiańskiego i Maksa Niedźwieckiego, zespołowi prowadzonemu przez Macieja Zarzyckiego może być trudno opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Goście mają okazję na zgarnięcie łatwych punktów i pozostanie w walce o podium. Niedługo po nich, Energetyk zagra z Nie Ma Mocnych. Ciągnięta przez Kacpra Woźniaka, który ma na swoim koncie już sześć goli, ekipa Rafała Stefanka zaczęła ten sezon w wymarzony sposób i jeśli utrzymają dobrą formę, być może w ich zasięgu będzie pierwsze w historii występów w LB złoto. Ich rywale rozegrali zaledwie jedno spotkanie, a zatem wciąż muszą wejść w rytm meczowy, co dodatkowo działa na korzyść „Niebieskich”. Mocnym zaskoczeniem będzie jakikolwiek inny rezultat od wygranej Energetyka. Na koniec, The Gunner Cavaliers zmierzy się z Teamem Ivulin III. Choć oczywiście nie chcemy tu nikogo z wejścia skreślać, wydaje nam się, że to Białorusini będą tu siłą dominującą. Ważne będzie to, kto jako pierwszy znajdzie drogę do bramki i narzuci rywalowi swoje warunki gry. Po stronie gości są również statystyki, które oczywiście nie zawsze muszą mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości, jednak tym razem wygrana Ivulinu jest bardziej prawdopodobna, aniżeli TGC.

Cool Team – NKS Piotrovia  1

GKS Tachimetr Warszawa – Italian Flowers  1

Walec II – Żoliball  2

Energetyk – Nie Ma Mocnych  1

The Gunner Cavaliers – Team Ivulin III  2

 

6. Liga siódemek:

W lidze szóstej czeka nas kilka ciekawych spotkań. Zaczniemy od starcia TS Kopernik z Pożogą Bonito, a więc ekip z dolnej części stawki. Obie nie najlepiej zaczęły ten sezon i ta potyczka będzie szansą na zdobycie pierwszych oczek. Trudno stwierdzić na tak wczesnym etapie, kto ma większe szanse na triumf, zatem wolimy poczekać na to, co zaprezentują nam piłkarze na boisku. Jeszcze w sobotę, Czupakabry Warszawa sprawdzą formę Teamu Ivulin IV, który rozegra swoje pierwsze zawody. W składzie zespołu z Białorusi pojawi się kilka nowych twarzy, lecz pewni możemy być tego, że będą walczyli o każdy skrawek murawy. Okazję na rozpoczęcie wiosny od zwycięstwa mają całkiem niezłą, bowiem ich rywal okupuje ostatnią pozycję w tabeli i w dwóch meczach stracił aż 15 goli, zatem TI ma pełne pole do popisu. Niedzielę rozpoczniemy od spotkania na szczycie między Gołkowem, a FC Stałą Gwardią. Gospodarze z kompletem punktów zajmują fotel lidera, co stawia ich w dobrej pozycji przed tymi zawodami. Kolejnym argumentem jest forma duetu Szewczyk – Krzaczek, który zdobył wszystkie 6 trafień swojej drużyny. Nie oznacza to, że Adam Smoleń i jego podopieczni nie mają szans na wygraną. W naszej ocenie są jednym z kandydatów do finiszu w TOP3, a zatem nawet mimo lekko bezbarwnego remisu z Finansovą mogą śmiało walczyć tu o pełną pulę. A skoro już przy zespole Mateusza Machnio jesteśmy, o godzinie 14.00 podejmie on TS Amebę. Z pewnością mogą pluć sobie w brodę, że swojego pierwszego meczu przeciwko Pożodze Bonito nie wygrali większą różnicą bramkową, bowiem te małe detale mogą mieć potem duże znaczenie. Co prawda w ich szeregach są zawodnicy, którzy potrafią zrobić różnicę, zatem obrońcy gości muszą mieć się na baczności. Ameba przed świętami kompletnie rozbiła Czupakabry, aplikując im aż 11 goli, głównie za sprawą Dominika Kubickiego i Jana Nachiło. Oczywiście mecz z Finansovą będzie dużo trudniejszy, a po drugiej stronie barykady kłopoty może sprawić Łukasz Rysz czy Kacper Śmiałek. Spodziewamy się bardzo wyrównanej batalii, w której najprawdopodobniej zobaczymy dużo trafień. Na koniec, Gur-Bud podejmie TSP Szatańskie Pęto. I tu również trudno wskazać jednoznacznego faworyta. Ciut lepiej wypadają gospodarze, jednak chodzi tu zaledwie o różnicę jednego gola, a zatem najlepiej będzie, jeśli pozwolimy dyspozycję obu ekip zweryfikować murawie.

 

TS Kopernik – Pożoga Bonito  X

Czupakabry Warszawa – Team Ivulin IV  2

Gołków Crew – FC Stała Gwardia  X

Finansova – TS Ameba  X

Gur-Bud – TSP Szatańskie Pęto  X

 

SuperLiga6:

Chyba mało kto spodziewał się przed rozpoczęciem sezonu, że In-Plus Pojemna Halina po dwóch seriach spotkań będzie miała po stronie zysków okrągłe zero. Fakty są jednak takie, że ekipa Bartka Przyborka wciąż czeka na swoje premierowe tej wiosny punkty. Kolejna szansa nadarzy się już w najbliższą niedzielę, podczas meczu z FC Po Kielichu. „Kielichy” na murawę wyjdą jednak podbudowane niedawnym zwycięstwem nad Amigos Lindegos, z mocnym postanowieniem odniesienia kolejnej wygranej. A to wszystko gwarantuje nam ogromne emocje.

Chwilę później będziemy natomiast świadkami największego szlagieru tej serii gier, w którym KS Browarek zmierzy się z Wilkami. Nominalni gospodarze nie przyzwyczaili do tracenia punktów, tym większym zaskoczeniem była ich porażka przeciwko Połczyn Brothers. O ile znamy jednak ekipę KS B, do najbliższego meczu przystąpią potrójnie zmobilizowani, z ogromną chęcią rehabilitacji. Goście na pewno nie ułatwią im jednak zadania. Mistrz drugiej ligi zimowej swoje występy na najwyższym stopniu rozgrywkowym rozpoczął od dwóch zwycięstw i nie ma zamiaru spuszczać nogi z gazu. Jedno jest pewne – przed nami Meczycho przez naprawdę duże „M”!

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będą także Zakład Pogrzebowy Tanatos i Sempy. Zdecydowanym faworytem wydaje się być pierwszy z wymienionych zespołów, który swoje występy w Lidze Bemowskiej rozpoczął od dwóch pogromów: 10:0 z FK Almaz oraz 14:4 przeciwko Pojemnej Halinie. Czyżby do trzech razy sztuka? Naszym zdaniem to powiedzenie tym razem nie będzie miało zastosowania. Zawodnikom Sempa nie sposób odmówić ambicji i sporych umiejętności, ale wydaje się, że na rozpędzonego lidera może to być zbyt mało.

Pierwszych punktów na wiosnę poszuka również eXc Mobile Ochota, która zmierzy się z Amigos Lindegos. Ekipa Kamila Jurgi wciąż szuka zagubionej formy, a jeśli wciąż chce myśleć o zajęciu miejsca na podium, najwyższa pora zacząć wygrywać. Ich najbliższy rywal ma już jednak na rozkładzie innego potentata Ligi Bemowskiej – In Plus Pojemną Halinę – i z pewnością chciałby zebrać kolejny cenny skalp w postaci pokonania aktualnego mistrza Polski SuperLigi6. Czy im się to uda? Trudno powiedzieć. My postawimy jednak na przełamanie gospodarzy.

Trzecią serię gier zamkniemy starciem FK Almaz z Połczyn Brothers. Nominalni goście to prawdziwa rewelacja obecnego sezonu, ich wyższość musiała uznać zarówno eXc Mobile Ochota, jak i In Plus Pojemna Halina. Wydaje się, że w starciu z dołującym ostatnio rywalem trzy punkty wydają się formalnością. Zawodnicy rodem z Ukrainy wielokrotnie udowodnili już jednak, że nie należy przedwcześnie ich skreślać, potrafią bowiem naprawdę dobrze grać w piłkę. Zapowiada się więc interesujące widowisko. Naszym zdaniem – zakończone zwycięstwem gości.

FC Po Kielichu – In Plus Pojemna Halina X

KS Browarek – Wilki X

Zakład Pogrzebowy Tanatos – Sempy 1

eXc Mobile Ochota – Amigos Lindegos 1

FK Almaz – Połczyn Brothers 2

 

2. Liga Szóstek:

Zmagania w drugiej lidze zaczniemy od pojedynku dwóch niezwykle doświadczonych ekip – FC NaNkacu i Gramy Czasami. Choć starcia pomiędzy tymi drużynami są zwykle bardzo wyrównane, nie sposób nie zauważyć, że w obecny sezon zdecydowanie lepiej weszli gospodarze. „Kace” po dwóch seriach gier mają na swoim koncie komplet punktów, podczas gdy ich rywal – zaledwie 1. Obecna dyspozycja sprawia, że nieco wyżej stoją u nas akcje zawodników w żółtych trykotach. Tak naprawdę żaden rezultat nie będzie jednak większym zaskoczeniem.

W podobnej sytuacji co GC są też Boca Seniors, którzy po fuzji z All4One najwyraźniej potrzebują czasu na dopracowanie pewnych elementów. Na inaugurację wyglądało to obiecująco (remis 1:1), tydzień później już jednak zdecydowanie gorzej (porażka 4:12). Jaką twarz Przemek Kostrzycki i spółka zaprezentują nam w najbliższą niedzielę? Trudno powiedzieć, choć przed nimi niełatwe zadanie. Union Of Boys są bowiem bardzo młodą i wybieganą ekipą. Jeśli dorzucimy do tego znakomitą formę wszędobylskiego Bartka Goździewskiego to wydaje się, że to goście będą faworytem.

O pierwsze punkty tej wiosny w bezpośrednim meczu powalczą Klaunfiesta i Drink Team. Tak naprawdę obie ekipy łączy jednak tylko dorobek punktowy. Pierwsza z wymienionych ekip jak do tej pory poniosła bowiem dwie wyraźne porażki, ich najbliższy rywal rozgrywki zainaugurował natomiast dopiero przed dwoma tygodniami, ponosząc minimalną porażkę przeciwko FC NaNkacu. Choć szanse obu ekip na zwycięstwo wydają się być podobne, wg nas ostatecznie to Drink Team sięgnie po komplet punktów.

Chyba najciekawszym starciem w tej serii gier będzie pojedynek FC Prykarpatii z Altusem. Zawodnicy rodem z Ukrainy „z buta” weszli w sezon wiosenny, pokonując odpowiednio SS Cyrkulatkę oraz Union Of Boys. Ich najbliższy przeciwnik także nie ma się jednak czego wstydzić – okazałe zwycięstwo (7:1) nad Klaunfiestą pokazuje, że Dawida Celta i jego kolegów interesuje jedynie walka o najwyższe laury. Szanse obu ekip wydają się być bardzo zbliżone, a o końcowym wyniku najprawdopodobniej zadecyduje dyspozycja dnia lub… frekwencja na ławce.

W tym samym czasie o kolejne ligowe punkty mierzyć się będą Bad Boys Zielonki oraz SS Cyrkulatka. „Źli Chłopcy” przed dwoma tygodniami po dramatycznym meczu sięgnęli finalnie po trzy punkty, zwycięstwo z GC zapewniając sobie w ostatniej akcji meczu. Teraz mają niewątpliwą chrapkę na pozostanie na zwycięskiej ścieżce. Podobnie jak ich rywal, który po nieudanej inauguracji, w drugiej serii gier wysoko pokonał Boca Seniors. Potencjał obu drużyn jest zbliżony, ale w ekipie gospodarzy brakuje snajpera, którego z pewnością ma w swoich szeregach Cyrkulatka. Naszym zdaniem ponownie błyśnie bowiem Patryk Krygiel, prowadząc swoją ekipę do wygranej.

FC NaNkacu – Gramy Czasami 1

Boca Seniors – Union Of Boys 2

Klaunfiesta – Drink Team 2

FC Prykarpattia – Altus X

Bad Boys Zielonki – SS Cyrkulatka 2

 

3. Liga Szóstek:

Jako pierwsze na trzecioligowe boisko wybiegną w tej serii gier ekipy FC Loko oraz St. Varsovii. Obie drużyny aspirują do walki o medale, ale jak do tej pory radzą sobie na wiosnę ze zmiennym szczęściem. Zawodnicy rodem z Ukrainy wygrali co prawda na inaugurację, ale w drugiej serii gier ponieśli już porażkę. Odwrotną drogę przeszli z kolei „Święci”, którzy pierwsze punkty – i to od razu trzy – ugrali przed dwoma tygodniami. Oba zespoły będą miały niewątpliwą chrapkę na kolejną wygraną, ale nam „śmierdzi” w tym przypadku remisem…

Na pierwsze ligowe punkty czeka natomiast Bate-Sai FC, które pozostaje jedyną na tym poziomie drużyną z zerowym dorobkiem. Denisio Chea i jego koledzy fragmentami pokazywali jednak naprawdę niezłą piłkę i kwestią czasu wydaje się wygranie przez nich pierwszego meczu. Czy stanie się to już w najbliższy weekend? Niewykluczone, chociaż Powiew Czarnobyla z pewnością nie ma zamiaru ułatwiać im zadania. Ekipa ze znakomitym Damianem Falętą w składzie celuje w grę o medale, a do tego niezbędne są zwycięstwa. Jedno jest pewne – czeka nas bardzo interesujące spotkanie.

Emocji nie powinno zabraknąć także w pojedynku Maghreb United – Guadalajara FC. Z jednej strony zabójczo skuteczny Witek Świderski, z drugiej natomiast niezwykle wszechstronny Aarab Hamza… To nie może być nudny mecz! Tym bardziej, że oba zespoły zanotowały jak do tej pory po jednym zwycięstwie i jednej porażce. Stawka zbliżającego się meczu jest więc spora, a kwestią otwartą pozostaje to, która z tych ekip lepiej sobie z tym poradzi. Może to być zresztą klucz do zwycięstwa.

Interesująco będzie także na zamknięcie kolejki, gdyż Gramy Swoje zmierzy się z Hordą. Także i w tym przypadku obie ekipy mają na swoim koncie po jednym zwycięstwie oraz porażce, stawka tego starcia będzie zatem niebagatelna. Nominalni gospodarze lubują się w tym sezonie w prawdziwych piłkarskich thrillerach, czy podobnie będzie także w najbliższą niedzielę? Nie mamy nic przeciwko! Mimo wszystko nieco wyżej oceniamy w tym pojedynku szanse gości z siejącym spustoszenie w szeregach defensywnych rywali duetem Maksymilian Książek – Szymon Juskowiak.

FK Loko – St. Varsovia X

Bate Sai FC – Powiew Czarnobyla 2

Guadalajara FC – Maghreb United X

Gramy Swoje – Horda 2

 

4. Liga Szóstek:

Na czwartym poziomie zdecydowanie najciekawiej zapowiada się starcie pomiędzy W1nnersami, a Czumy. Obie ekipy znakomicie weszły w sezon, zdobywając w pierwszych dwóch kolejkach komplet „oczek”. Choć zdecydowanie lepszym bilansem bramkowym legitymują się nominalni goście, „Zwycięzcom” także nie można odmówić wysokiej formy. Z jednej strony Sylwester Osiński czy Maciej Jurczak, z drugiej natomiast Dany Hannoush i Paweł Kucharski… już zacieramy ręce na ten pojedynek! Mimo wszystko potencjał obu ekip jest podobny i tak naprawdę żadne rozstrzygnięcie nie będzie w tym przypadku niespodzianką.

Zanim jednak dojdzie do w/w szlagieru, na murawie zameldują się Moonfox oraz Chłopaki z Baraków. W teorii zwycięzca wydaje się oczywisty – gospodarze mają na koncie dwa zwycięstwa i znajdują się na najniższym stopniu podium, goście z kolei wciąż czekają na swoje premierowe punkty tej wiosny. ChZB mają jednak w swoim szeregu kilku zawodników o ugruntowanej w świecie warszawskich szóstek marce, stąd też z pewnością nie należy ich skreślać. Mocno liczymy na wyrównane widowisko, choć nieco wyżej stoją u nas akcje Moonfox.

O pierwsze punkty w bieżącym sezonie powalczą także Bizony FC, które zmierzą się z FC United. Gospodarze z dobrej strony pokazali się w sezonie zimowym, wiosną natomiast – przynajmniej do tej pory – zawodzą. Jeśli jednak do poziomu prezentowanego przez Jakuba Godlewskiego doszlusują pozostali zawodnicy, zwycięstwo już w najbliższą niedzielę wydaje się realne. Goście z kolei sezon rozpoczęli od wysokiego zwycięstwa, tym razem poprzeczka powędruje jednak mocno w górę. Czy „Zjednoczeni” zaliczą i tę wysokość? Przekonamy się już niebawem.

Wyraźnego faworyta będziemy mieli także w starciu Ikeros Kielianos FC – KK Wataha Warszawa. Debiutanci notują bardzo trudne wejście do Ligi Bemowskiej, notując dwie wysokie porażki w dwóch pierwszych spotkaniach. O jakąkolwiek zdobycz w trzeciej serii gier także nie będzie im łatwo, najbliższy rywal jest bowiem srebrnym medalistą dziewiątej ligi zimowej, który w dodatku – po niezbyt udanej inauguracji – przed dwoma tygodniami powrócił na zwycięski szlak. Czy Wataha zdoła się na nim utrzymać? Naszym zdaniem – tak.

Trzecią serię gier zakończymy niezwykle interesującym pojedynkiem Galicii z Semper Victorią. Ekipa rodem z Ukrainy rozegrała jak dotąd tylko jeden mecz, ulegając nieznacznie Watasze, pokazując jednak przy tym sporo piłkarskiej jakości. Tej nie brakuje jednak także ich najbliższemu rywalowi, który jak do tej pory ma na swoim koncie zwycięstwo oraz porażkę. Bliżej nam jednak do scenariusza, w którym to Krzysztof Henrych i jego koledzy zdobywają komplet punktów i pną się w górę ligowej tabeli. Galicia na pewno nie jest jednak bez szans, a znając ich ogromną ambicję możemy być pewni, że walka będzie w tym meczu zażarta.

Moonfox – Chłopaki z Baraków 1

Bizony FC – FC United X

W1nners – Czumy X

Ikeros Kielianos FC – KK Wataha Warszawa 2

Galicia – Semper Victoria 2

 

5. Liga Szóstek:

Także w piątej lidze będziemy świadkami szlagieru, w którym trzeci w stawce KS Syfon podejmie lidera – UA Team. Choć obie ekipy mają na swoim koncie komplet punktów, zdecydowanie pewniej swoje mecze wygrywała jak do tej pory ekipa z Ukrainy. Aż 30 goli strzelonych i zaledwie 1 stracony – to musi robić wrażenie. Syfon ma jednak w swoich szeregach kilku utalentowanych graczy, którzy potrafią zrobić różnicę. Pomimo niewątpliwej jakości w szeregach drużyny w czerwonych trykotach, nieco wyżej w tym starciu oceniamy szanse lidera.

Interesująco powinno być także w pojedynku X Force For Ever z Teraz Kolską. Gospodarze dotrzymują jak do tej pory kroku rewelacyjnemu liderowi, także bardzo pewnie wygrywając dwa pierwsze mecze. W trzeciej serii gier czeka ich jednak poważne wyzwanie – Teraz Kolska z Dawidem Głowackim w składzie są bowiem kolejnym zespołem aspirującym w tym sezonie do medali. Przed dwoma tygodniami zawodnicy w żółtych koszulkach ulegli po wyrównanym meczu Syfonowi, teraz będą zapewne chcieli powrócić do wygrywania. Czym im się to uda? Wydaje się, że jest to możliwe, choć faworytem pozostają ich rywale.

O pierwsze wiosenne punkty powalczą z kolei FC Devs oraz Szwagry. Różnica pomiędzy tymi ekipami jest jednak zasadnicza – dla gospodarzy będzie to bowiem inauguracja sezonu, goście mają już natomiast na koncie dwie porażki. Trzeba jednak przyznać, że rywali mieli godnych (Teraz Kolską oraz UA Team). Devsi to jednak uznana na bemowskich boiskach marka, która na pewno będzie chciała godnie wejść w nowe rozgrywki. To wszystko zwiastuje nam znakomite widowisko, które – naszym zdaniem – zakończyć się minimalnym triumfem Szwagrów.

Nadzieję na lepsze „jutro” ma także ekipa Odwróć Tabelę, która jak do tej pory zanotowała na wiosnę jedynie srogie lanie przeciwko UA Team. O jakiekolwiek punkty w najbliższej serii gier wcale nie będzie jednak łatwo, ich przeciwnikiem będzie bowiem drużyna FC Screamers. „Krzykacze” bez większych problemów pokonali w poprzedniej serii gier Wolf Heart i z pewnością będą liczyli na podtrzymanie zwycięskiej passy. Czy im się to uda? W naszej opinii będą faworytem, choć wszystko – jak zwykle zresztą – zweryfikuje boisko.

Skoro wspomnieliśmy już o Wolf Heart, to także i oni postarają się o pierwsze w tym sezonie punkty. Dwie dotychczasowe, wyraźne porażki może nie napawają optymizmem, ale naprawdę niezła momentami gra – już tak. Ekipa rodem z Ukrainy w najbliższy weekend zmierzy się z Raptusami Ursus, które także legitymują się obecnie zerowym dorobkiem punktowym. Choć potencjał obu drużyn wydaje się zbliżony, nieco bliżej nam do wytypowania zwycięstwa ekipy z Ursusa.

Szwagry – FC Devs 1

X Force For Ever – Teraz Kolska 1

KS Syfon – UA Team

Odwróć Tabelę – FC Screamers 2

Wolf Heart – Raptusy Ursus 2

 

6. Liga Szóstek:

Zmagania w szóstej lidze zaczniemy od mocnego uderzenia – liderujące Marchewki Zagłady podejmą trzeci w stawce UKS Południe Czosnów. Choć obie drużyny zdążyły już stracić w bieżącej kampanii punkty, zarówno jedni jak i drudzy pokazali naprawdę sporą jakość. Do tego dochodzą indywidualności – wszędobylski Jarosław Jachna z jednej strony oraz Damian Krężlewicz z drugiej. To wszystko zwiastuje nam naprawdę znakomite zawody, których finał naprawdę trudno przewidzieć. W tym przypadku nie pokusimy się o wytypowanie zwycięzcy – remis.

Nieco łatwiej o kolejne punkty – przynajmniej w teorii – będzie miała trzecia z ekip znajdujących się na podium. Airwent w dwóch dotychczasowych meczach także ugrał cztery punkty, a swój dorobek z pewnością będzie chciał powiększyć w starciu przeciwko KTS Chimerze. Ekipa w niebieskich trykotach sezon wiosenny rozpoczęła z kolei od porażki, choć ich boiskowe poczynania nakazują z optymizmem patrzeć w przyszłość. Mimo wszystko wydaje się, że nieznacznym faworytem tego starcia będą gospodarze ze znakomitym Włodkiem Drowaliukiem w składzie.

W grupie ekip z czterema „oczkami” na koncie jest też Szybki Shot, który w najbliższej serii gier zmierzy się z TS Amebą. Gracze w złotych trykotach notują całkiem niezłe wejście w bieżący sezon i wydaje się, że i tym razem powinni zapisać na swoim koncie komplet punktów. Również z tego względu, że ich najbliższy rywal jak dotychczas rozczarowuje. Ameba gra jak do tej pory poniżej swojego potencjału, notując dwie wyraźne porażki. Czyżby do trzech razy sztuka? Naszym zdaniem niekoniecznie, typujemy bowiem zwycięstwo Szybkiego Shota.

W starciu dwóch drużyn z zerowym dorobkiem punktowym – PAOKu Syfoniki oraz Fortecy Bielany – pewne jest to, że przynajmniej jedna z nich zdobędzie premierowe tej wiosny „oczka”. Faworyta tego spotkania niełatwo jednak wskazać. Gospodarze mają na koncie dwie porażki, choć przeciwko Marchewkom Zagłady ich gra momentami wyglądała bardzo obiecująco. Goście z kolei zagrali do tej pory tylko jeden mecz, bardzo wyraźnie ulegając Airwentowi. Która z nich zanotuje przełamanie w najbliższą niedzielę? W naszej opinii będzie tu dwóch „rannych” – remis.

Na zakończenie dojdzie do niezwykle ciekawego starcia pomiędzy FC Allians, a Reytanem. Co ciekawe są to jedyne ekipy w szóstej lidze, które mają komplet punktów, choć próżno szukać ich w czubie tabeli. Wszystko z tego powodu, że zarówno jedni, jak i drudzy mają na swoim koncie zaledwie po jednym meczu. Gospodarze po bardzo wyrównanym pojedynku okazali się lepsi od Chimery (3:2), goście natomiast pewnie pokonali Amebę (4:1). Teraz każda z tych drużyn ma chrapkę na kolejny triumf i dobicie do ligowej czołówki. Komu uda się ta sztuka? Nam nieco bliżej do zespołu w czerwonych trykotach.

UKS Południe Czosnów – Marchewki Zagłady X

Airwent – KTS Chimera 1

TS Ameba – Szybki Shot 2

PAOL Syfoniki – Forteca Bielany X

FC Allians – Reytan 2

 

7. Liga Szóstek:

Trzecią kolejkę na siódmym poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy starciem FC Albatrosa z WAW-GTW. Nominalni goście po zdobyciu złotych medali w edycji zimowej z pewnością i tym razem mieli ogromne ambicje, ale jak na razie zawodzą na całego. Po dwóch seriach gier wciąż mają w swoim dorobku okrągłe zero i sensacyjnie zamykają ligową tabelę. Kiedyś w końcu musi nastąpić przełamanie, być może już w najbliższą niedzielę? Nie będzie to jednak zadanie łatwe, ich rywal zajmuje bowiem miejsce w górnej połówce tabeli i także pokazał już niejednokrotnie, że w piłkę grać potrafi.

O zbliżenie się do ligowej czołówki w bezpośrednim pojedynku powalczą z kolei FC Nieśmiertelni Wojownicy oraz Copanina. Debiutanci swoje zmagania w Lidze Bemowskiej rozpoczęli od wysokiej porażki, ale przed dwoma tygodniami zaprezentowali się już zdecydowanie lepiej, pewnie pokonując Ojców RKS-u. Podobną drogę przeszedł ich najbliższy rywal, który także zaczął sezon od porażki, po której przyszła jednak szybka rehabilitacja. Sporo w tym starciu wskazuje na podział punktów, my postawimy jednak na wygraną gości.

W tym samym czasie na sąsiednim sektorze rywalizować będzie także Le Cabaret. Zawodnicy w granatowych koszulkach znakomicie rozpoczęli sezon, pewnie wygrywając dwa spotkania i wygodnie rozsiadając się w fotelu lidera. W trzeciej serii gier także będą faworytem, choć ich przeciwnik – Futgol Academy ­– udowodnił w ostatnim meczu, że drzemie w nim spory potencjał. Czy Paweł Cywiński i jego koledzy będą w stanie napsuć krwi faworytowi? Niewykluczone, choć mimo wszystko typujemy zwycięstwo „Kabareciarzy”.

Chrapkę na wskoczenie na fotel lidera ma także druga drużyna legitymująca się kompletem punktów – Brygada 75. Młodzi futbolowi adepci bez najmniejszych kompleksów radzą sobie w swoim debiutanckim sezonie w LB, bez większych problemów wygrywając dwa pierwsze spotkania. Wydaje się, że także przeciwko Szybkiej Piłce Młociny będą oni faworytem, choć ich rywal także ma medalowe ambicje (aktualnie trzecie miejsce). Jedno jest pewne – zwycięzca tego pojedynku na dobre „uwikła się” w grę o czołowe lokaty.

Jako ostatni w trzeciej serii gier na murawę wybiegną zawodnicy FC Yelonek oraz Ojców RKS-u. Gospodarze w minionej kolejce przełamali wreszcie fatalną serię meczów bez zwycięstwa, pokonując Futgol Academy. Czy tym samym udało im się rozpocząć nową passę, tym razem zdecydowanie bardziej pozytywną? Niewykluczone, choć okazja do jej podtrzymania wydaje się bardzo dobra – Ojcowie RKS-u słabo weszli bowiem w sezon wiosenny, po dwóch kolejkach pozostając bez choćby jednego „oczka”. Czy w najbliższą niedzielę uda im się wreszcie zapunktować? Przekonamy się już niebawem.

FC Albatros – WAW-GTW 1

FC Nieśmiertelni Wojownicy – Copanina 2

Le Cabaret – Futgol Academy 1

Brygada 75 – Szybka Piłka Młociny 1

FC Yelonki – Ojcowie RKS-u 1

 

8. Liga Szóstek:

Ósmą ligę rozpoczniemy starciem dwóch drużyn, które bardzo mocno potrzebują punktów – Abnegatu oraz Zespołu R. Nominalni gospodarze najwyraźniej wciąż nie obudzili się z zimowego snu, po dwóch wiosennych kolejkach mają bowiem na koncie dwie wyraźne porażki i zajmują w tabeli przedostatnie miejsce. Ich najbliższy rywal także rozpoczął rozgrywki od przegranej, ale tydzień później udało im się zdobyć pierwszy punkt (remis z FC KBDB). Naszym zdaniem w niedzielę sięgną wreszcie po pierwsze zwycięstwo, choć Abnegat z pewnością tanio skóry nie sprzeda.

Skoro wspomnieliśmy już o FC KBDB – ekipa rodem z Wietnamu na pewno liczy na przedłużenie swojego statusu niepokonanej, a mecz przeciwko Drodze wydaje się do tego bardzo dobrą okazją. Goście jak na razie zamykają bowiem ligową tabelę, ponoszą dwie wysokie porażki. Jeśli więc Hoang będzie w stanie utrzymać swoją dyspozycję strzelecką, a pozostali koledzy – tak jak do tej pory – będą dzielnie mu sekundować, wygrana gospodarzy wydaje się bardzo prawdopodobna.

Bardzo trudne zadanie czeka w ten weekend Młodych Perspektywicznych, którzy będą musieli stawić czoła Chłopcom do bicia. Ekipa Tomka Muszyńskiego rozgrywki rozpoczęła od niespodziewanej porażki, potem przyszło jednak pewne zwycięstwo, które zdaje się potwierdzać, że drużyna wraca na właściwe tory. W starciu przeciwko wiceliderowi o zwycięstwo nie będzie jednak łatwo, szczególnie w obliczu znakomitej dyspozycji takich zawodników jak Cezary Koliński czy Jan Sytowski. Typ na ekipę w białych trykotach, choć MP na pewno powalczą o korzystny rezultat.

Chrapkę na pozostanie z kompletem punktów będą mieli także AJS Parts ze znakomitym Arturem Klimaszewskim w składzie. Debiutanci znakomicie rozpoczęli swoją przygodę w Lidze Bemowskiej, wygrywając dwa pierwsze mecze i znajdując swoje miejsce na podium. Także przeciwko drugiej drużynie Szybkiej Piłki Młociny wydają się być faworytem, ich najbliższy rywal sezon zaczął bowiem od wyraźnej porażki z Chłopcami do bicia. Futbol zna już jednak nie takie przypadki i choć to szanse gospodarzy oceniamy wyżej, ich rywala także nie zamierzamy przedwcześnie skreślać.

Jako ostatni w tej serii gier do gry wkroczy lider – 1926, który zmierzy się z RKS Huraganem Czeczotka. Nominalni gospodarze pokazują jak do tej pory naprawdę dobrą piłkę, a tacy zawodnicy jak Mateusz Zawadzki czy Mateusz Remez wyrastają na czołowych graczy całej ligi. Ich najbliższy rywal wiosnę rozpoczął z kolei od porażki, ale mimo to także w ich postawie możemy dostrzec pozytywne akcenty. Jeśli tylko będą w stanie na stałe dobić do tego poziomu, będą groźni dla każdego. Mimo wszystko typujemy jednak wygraną lidera.

Abnegat – Zespół R

FC KBDB – Droga 1

Chłopcy do bicia – Młodzi Perspektywiczni 1

AJS Parts – Szybka Piłka Młociny II 1

1926 – RKS Huragan Czeczotka 1

 

9. Liga Szóstek:

Nieco enigmatycznie rozpoczniemy z kolei zmagania w dziewiątej lidze, gdzie Stado Szakali zmierzy się z RND Team-em. Drużyna gości to w Lidze Bemowskiej absolutny debiutant i tak naprawdę obecnie nie jesteśmy w stanie powiedzieć o niej nic. Sami jesteśmy ciekawi prezentowanego przez nich poziomu, choć faktem jest, że na inaugurację czeka ich bardzo trudne zadanie. „Szakale” są bowiem ekipą o uznanej marce, która po pierwszej serii gier zasiadła zresztą na fotelu lidera. Nasz typ – wygrana nominalnych gospodarzy.

W tym samym czasie rywalizować będzie także wicelider – Cool Team – który zmierzy się z Mehisto. Gracze w czerwonych trykotach udanie rozpoczęli sezon, pewnie pokonując Skepton Bonito (znakomity występ Cezarego Kuka!), a ich ambicje z pewnością na tym się nie kończą. W starciu z zamykającym obecnie stawkę Mehisto także będą faworytem, choć potencjał ich najbliższego rywala z pewnością jest większy, niż pokazuje to miejsce w tabeli. Czy uwidoczni się on już w najbliższą niedzielę? Mocno na to liczymy!

O kolejny komplet punktów powalczy również Sparta, która przed dwoma tygodniami po prawdziwym thrillerze pokonała 7:5 ETV Ulubioną. Teraz przed Michałem Burzyńskim i jego kolegami mecz-zagadka, zmierzą się bowiem z kolejną nową ekipą w naszych rozgrywkach – Hiszpapolski. Także o tej drużynie nie wiemy jak na razie nic, chociaż nazwa sugeruje nam połączenie polskiej waleczności oraz hiszpańskiej finezji. Czy tak faktycznie będzie? Przekonamy się już w najbliższych dniach!

Drugą serię gier zakończymy pojedynkiem dwóch ekip, które zaznały przed tygodniem goryczy porażki – Skepton Bonito oraz ETV Ulubionej. Zdecydowanie bliżej zdobycia choćby punktu była druga z wymienionych drużyn, która do ostatnich sekund prowadziła zażartą walkę ze Spartą. SB – pomimo dość wyraźnej przegranej – także zaprezentował się jednak z niezłej strony, dzięki czemu w najbliższej kolejce oba te zespoły mogą liczyć na zwycięstwo. Szanse zdają się być bardzo wyrównane, my postawimy zatem na podział punktów.

Stado Szakali – RND Team 1

Mehisto – Cool Team 2

Sparta – Hiszpapolski

Skepton Bonito – ETV Ulubiona X

Sponsorzy