Oba zespoły ugrzęzły na dole tabeli i bezpośrednie starcie było ważne, aby odskoczyć od rywala i oddalić się od miejsca spadkowego. W ciągu pierwszych dziesięciu minut było widać, że żadna z drużyn nie chciała bardziej zaryzykować i rzadko oglądaliśmy piłkę w pobliżu któregokolwiek pola karnego. Dopiero decyzja Jakuba Sławińskiego o strzale z dystansu okazała się być trafna. Piłka leciała w pobliże środka bramki, ale rykoszet od obrońcy zmienił jej tor lotu, czym kompletnie zmylił golkipera. Nieco nieszczęśliwie stracona bramka zachęciła gospodarzy do ataku. Już kilkadziesiąt sekund później oddali strzał z ostrego kąta, ale bramkarz nogą odbił piłkę na rzut rożny. Następnie mecz się ponownie zamknął w środku boiska. W 18. minucie sytuacyjnie z pierwszej piłki, z powietrza próbował lobować golkipera zawodnik Orłów Leszka, ale piłka poleciała ponad poprzeczką. Ponownie Drink Men szybko odpowiedział na zagrożenie, lecz Łukasz Skwarko uderzył z linii pola karnego po ziemi obok słupka. To był dobry fragment w wykonaniu gospodarzy. Tomasz Sienkiewicz spróbował szczęścia uderzając z dystansu, chwilę później w polu karnym gości utworzyło się zamieszanie, z którego obronną ręką wyszły Orły Leszka. W kolejnej akcji z dobrą akcją ruszył ponownie Tomasz, zagrał piłkę wzdłuż linii końcowej boiska, ale podania nikt nie przeciął. Więcej okazji w pierwszych 25-ciu minutach nie oglądaliśmy i na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 0:1. W drugiej części ponownie oglądaliśmy zamknięty mecz. Dopiero ostatnie 10 minut przyniosło emocje. Najpierw wyrównał Łukasz Skwarko, a na dwie minuty przed końcem meczu Drink Menów na prowadzenie wyprowadził Jakub Stępień. Losy meczu obróciły się o 180 stopni. Przez większą część rywalizacji Orły Leszka mogły być spokojne o wynik, a na kilkadziesiąt sekund przed ostatnim gwizdkiem sędziego mieli pozostać bez chociażby punktu. Dobrze zareagowali i ruszyli całą drużyną do ataku i Jakub Sławiński doprowadził do wyrównania w 49. minucie. Na więcej trafień brakło czasu, a końcówka meczu zdecydowanie dodała rumieńców rywalizacji.