O godzinie 14:00 naprzeciw siebie stanęły drużyny Los Lamusos i Orły Leszka. Faworytem w tym spotkaniu byli gospodarze. Zaliczyli oni w pierwszych dwóch kolejkach dwa zwycięstwa, a ich rywal w tylu samo spotkaniach skompletował tylko jeden punkt. W 8 minucie Mariusz Kołodziejczyk otrzymał podanie od Luisa Azevedo i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Później mecz bardzo się wyrównał. Obie drużyny miały kilka sytuacji, ale to gospodarze cały czas prowadzili grę, gdy goście wychodzili z licznymi kontratakami. Nie przyniosło to jednak żadnych trafień przed przerwą. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Cały czas gospodarze mozolnie tworzyli akcje. Dopiero w 42 minucie Azvedo uderzył z dystansu w samo okienko i podwyższył rezultat na 2:0. To była jedna z ładniejszych bramek w tej kolejce. Orły Leszka po tej sytuacji rzuciły się do ataku. Otworzyło to jednak drogę do ich bramki, co taka ekipa jak Los Lamusos potrafiła wykorzystać w zabójczy sposób. Zrobili to w samej końcówce, a kolejną bramkę dołożył Kołodziejczyk. Ustalił on tym samym wynik meczu na 3:0.