O godzinie 11 stanęli naprzeciwko siebie Chłopcy do bicia i ADP Wolska Ferajna. Dla zawodników z Woli było to drugie z trzech spotkań jakie mieli do rozegrania w ten weekend. Mimo to, nie było widać po nich oznak zmęczenia i od początku mecz miał bardzo wysokie tempo. Pierwsi do głosu doszli gospodarze, kiedy w drugiej minucie Piotr Osowski wykorzystał podanie Macieja Dubickiego i pokonał bramkarza. Trzy minuty później do wyrównania doprowadził Adam Szczygielski, a w dziewiątej minucie goście prowadzili już 2:1 po trafieniu Mateusza Romanowskiego. Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana i wynik 3:3, który widniał w protokole po pierwszych dwudziestu pięciu minutach, był jak najbardziej sprawiedliwy. Po zmianie stron znów pierwsi trafili gospodarze. W trzydziestej pierwszej minucie swoje drugie trafienie zanotował Maciej Dubicki. W trzydziestej ósmej minucie Wolska Ferajna znów zdołała wyrównać, ale dwie minuty później Przemysław Jung ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Gdy wydawało się już, że Chłopcy do biciadowiozą do końca cenne zwycięstwo, bramkarz gospodarzy był zmuszony do interwencji, która kosztowała go żółtą kartkę. Zawodnicy Konrada Ciesielczyka doskonale wykorzystali grę w przewadze, zdołali zdobyć trzy bramki i zapisali na swoje konto bardzo cenne zwycięstwo.