O godzinie dwunastej czekało nas spotkanie na szczycie Drugiej Ligi Szóstek, pomiędzy Truskawkami na torcie a Gramy Czasami. Gospodarze spisują się w tym sezonie bardzo dobrze, mając na swoim koncie zaledwie jedną porażkę. Jednak tym razem przyszło im się zmierzyć z niepokonanym liderem. Strzelanie rozpoczęli gracze GC w szóstej minucie, kiedy podanie Pawła Staniszewskiego wykorzystał Patryk Paszko. Sześć minut później prowadzenie podwyższył Grzegorz Miklas. Truskawki stwarzały sobie okazje, jednak świetnie w bramce spisywał się Krzysztof Michałowski. Pierwszy raz piłkę z siatki musiał wyjąć w piętnastej minucie, po trafieniu Marcina Karwasa. Wprawiło to gości w sportową złość, której efektem były dwie bramki na przestrzeni dwóch minut. Tuż przed przerwą Markowi Chechatowi udało się zmniejszyć stratę i na przerwę zawodnicy schodzili z wynikiem 2:4. W drugą połowę znakomicie weszli zawodnicy Krzysztofa Sobolewskiego. Solidna gra w defensywie i skuteczna ofensywa doprowadziła do wyniku 2:9 w trzydziestej szóstej minucie. Zawodnikom w niebieskich strojach udało się w drugiej części spotkania pokonać bramkarza zaledwie dwa razy i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:10. Zawodnicy Gramy Czasami postawili kolejny, bardzo ważny krok w stronę tytułu mistrzowskiego.