Jednostronnym spotkaniem w czwartej lidze było starcie Nie Ma Mocnych z Izbą Wytrzeźwień. Od początku spotkania wysoki pressing narzucili gospodarze i w szóstej minucie pierwszą bramkę zdobył Sebastian Pieczonka, po podaniu Tomasza Świdra. Chwilę później drugą bramkę dla NMM strzelił Robert Burtach, przy asyście Pawła Żelichowskiego. Goście próbowali odwrócić losy meczu, choć byli zatrzymywani przed polem karnym rywala, przez obronę gospodarzy. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy trzecią bramkę dla gospodarzy strzelił Sylwester Świerczyński i obie drużyny zeszły przy trzy bramkowym prowadzeniu Nie Ma Mocnych. Po przerwie na boisku dominowali tylko gospodarze, ale Izba zaczęła szczelniej bronić swojej bramki. Stąd na kolejne trafienie czekaliśmy do  czterdziestej minuty, gdy kolejną bramkę dla zielonych strzelił Paweł Cieśla po dobrym podaniu Pawła Żelichowskiego. Bliscy zdobycia bramki kontaktowej byli goście choć piłkę w drugiej połowie meczu trzy razy trafiła w słupek. W czterdziestej piątej minucie przewagę zwiększył gospodarzom Świerczyński, dzięki dobrej wrzutce Bartosza Adacha. Dwie minuty przed końcem meczu szóstą bramkę dla NMM strzelił Bartosz Maciołek z a minutę później kolejną bramkę wpakował Żelichowski, po dobrym podaniu Świdra. Zawodnikiem meczu wygranego przez Nie Ma Mocnych wynikiem 7-0 został Sylwester Świerczyński.