Gladiatorzy zwyciężając w spotkaniu z Partyzantem Leszno obronili tytuł mistrza Pierwszej Ligi Siódemek, choć mieli problemy na samym początku meczu. Gladiatorom w strzelaniu bramek przeszkadzała obrona rywala, która czytała każdą ich intencje w ataku. W trzynastej minucie złe sparowanie bramkarza Gladiatorów wykorzystał Łukasz Okulicz, który świetnym strzałem głową otworzył wynik spotkania. W dwudziestej minucie gospodarze nie przestawali w ataku i zamieszanie w polu karnym wykorzystał Marcin Bąk, który mocnym podaniem między trzech obrońców gości, odnalazł Szczepaniaka, a ten strzelił drugą bramkę dla żółto-czarnych. Pod koniec pierwszej połowy bramkę kontaktową dla Gladiatorów strzelił Kamil Kuczewski po wystawcę Daniela Ciechańskiego. Kilka sekund później błąd w obronie popełnił obrońca Partyzanta i arbiter podyktował jedenastkę. Z decyzją podyktowania rzutu karnego dla rywala nie był zadowolony Mateusz Michalski i za dyskusje z arbitrem otrzymał żółtą kartkę. W ostatniej akcji meczu rzut karny pewnie wykorzystał Ciechan i obie drużyny na przerwę zeszły przy dwubramkowym remisie. Po przerwie swoją wyższość pokazali zawodnicy Karola Truszczyńskiego. W trzydziestej piątej minucie Mistrzów na prowadzenie wypuścił ponownie Ciechański po świetnym odbiorze na połowie rywala. Dwie minuty później dobrym odbiorem przy własnym polu karnym popisał się Rafał Osiński, który zagrał szybka prostopadłą piłkę do Ciechana, a ten wykorzystał dalekie wyjście Mariusza Domagały i oddając celny strzał z połowy boiska skompletował hattrika. Partyzant odnajdując puste pola w obronie gości próbował szczęścia oddając mocne strzały z dystansu, lecz świetnie łapał każdą piłkę Kamil Jagiełło. W czterdziestej pierwszej minucie piątą bramkę dla Gladiatorów strzelił ponownie Ciechan i było po meczu. W czterdziestej czwartej minucie Kamil Kuczewski popisał się świetnym dośrodkowaniem przed pole karne gospodarzy, a Ciechan po raz piąty wpisał się na listę strzelców. Minutę później złe ustawienie w obronie wykorzystali atakujący Partyzantu i Mateusz Mikulski pewnie asystował przy strzale Szczepaniaka. Mecz skończył się zwycięstwem Gladiatorów 6:3, którzy tym samym obronił tytuł mistrzowski. Zawodnikiem spotkania został król strzelców pierwszej ligi Daniel Ciechański.