Spotkanie Melodramatu z St.Varsovią, zapowiadało się na najciekawsze spotkanie ostatniej kolejki w Drugiej Lidze. Gospodarze pewni pierwszego miejsca mieli jeszcze o co walczyć, kilku z ich zawodników walczyło o tytuł króla strzelców, więc nie spodziewaliśmy się żeby odpuścili ten mecz. Natomiast ekipa Michała Witkowskiego potrzebowała zwycięstwa, aby zapewnić sobie srebrne medale na koniec sezonu. Tak więc zgodnie z naszymi przypuszczeniami mecz w początkowych minutach był bardzo wyrównany. Pierwsze trafienie w meczu zdobył Michał Kielak, który tego dnia rozgrywał fenomenalne zawody. Po paru minutach podwyższył prowadzenie, a jeszcze przed przerwą Korneliusz Troszczyński także zapisał się na liście strzelców. Wynik 2-1 do połowy prognozował wielkie emocje w ostatniej odsłonie rywalizacji. Niestety dla Varsovii, druga odsłona była znacznie gorsza w ich wykonaniu od pierwszej. Stracili w niej aż pięć bramek, a sami nie potrafili znaleźć drogi do siatki przeciwnika. Drużyna Piotra Parola dominowała na boisku i kolejny raz udowodniła wszystkim, że w pełni zasłużyła na mistrzostwo w II lidze.