W absolutnym hicie tej serii drugiego szczebla Letniej Ligi Bemowskiej trzecie w stawce Kasztany stanęły w szranki z liderem – MELOdramatem. Goście byli malutki kroczek od złotych medali, potrzebowali trzech punktów, by zakończyć wszystkie matematyczne spekulacje. Gospodarze tymczasem również mierzyli w komplet punktów, który w grze o majstra pozostawiłby nie tylko ich ale także DM. Jednak ekipa Patryka Abramczyka stawiła się bez swoich „gwiazd”, co od razu przełożyło się na posiadanie piłki, które zdecydowało było po stronie gości. Już w drugiej minucie wynik spotkania otworzył Michał Kielak pewnie wykorzystując rzut karny. Mało tego chwilę potem było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Piotr Parol. Ledwo jednak minęła minuta, a po trafieniu Patryka Abramczyka było tylko 2:1. Z upływem czasu coraz większą przewagę zyskiwali goście, którzy jednak za nic nie potrafili pokonać kapitalnie broniącego w pierwszej połowie Gabriela Piwnika, który dosłownie bronił jak w transie. To głównie dzięki niemu wynik do przerwy już się zmienił. Na twarzach graczy w czerwonych trykotach wyraźnie było widać frustrację, która jednak ustąpiła już po minucie drugiej połowy kiedy to na 3:1 z dystansu przymierzył Parol, rozwiązując tym samym worek z bramkami. Potem już poszło jak z płatka. Kielak, Parol, Adrian Cuch i w dziewiątej minucie drugiej połowy było już 6:1 i praktycznie po meczu. Chwilę potem na 6:2 trafił Mateusz Abramczyk, ale to festiwal gry MELO trwał nadal. Kolejne dwa trafienia dołożył Maciej Maciejewski, gola numer dziewięć zdobył Konrad Murawski, a na 10:2 przymierzył Cuch. Gospodarzy stać było jeszcze na gole numer trzy i cztery autorstwa P. Abramczyka oraz Mikołaja Gamdzyka, ale te trafienia przedzieliła jeszcze bramka najlepszego na placu Piotra Parola, który zakończył zawody z dorobkiem czterech trafień i dwóch asyst. Ostatecznie MELOdramat po kapitalnej drugiej połowie zapewnił sobie mistrzostwo drugiej ligi pewnie pokonując Kasztany 11:4. Wielkie Gratulacje !!!