Drugie sobotnie starcie tej kolejki drugiej ligi miało rozstrzygnąć kto pozostanie w walce o mistrzowski tytuł. Na przeciw siebie stanęły odpowiednio trzecia oraz druga drużyna w tabeli, czyli Zielona Polana podejmowała St. Varsovie. Obie ekipy interesował tylko komplet punktów ponieważ należało z góry założyć, że Wariaty pokonają Victorię. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a obie drużyny bardziej się badały niż chciały frontalnie zaatakować. Atak ekipy Michała Witkowskiego ewidentnie rozruszał Marcin Sikora, który potwierdził swoją dobrą grę w siedemnastej minucie, kiedy to zdobył jedynego gola jaki obejrzeliśmy w tej odsłonie. Po zmianie stron działo się już znacznie więcej. Najpierw z rzutu wolnego po faulu właśnie na Sikorze przymierzył Bartek Sędzikowski, a trzeciego gola dla gości zdobył osiem minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego Robert Pirorz(asysta Sikora). Zielona Polana rzuciła się jeszcze do ataku, ale na odrobienie strat było już za późno. Honor gospodarze w samej końcówce uratował Grzegorz Gaworek, który tym samym ustalił wynik meczu na 3:1 dla Varsovii. Tym samym „Święci z Warszawy” pozostali w grze o mistrzowski tytuł, o który następnego dnia w bezpośrednim boju zmierzyli się z Wariatami Kuchara. Z kolei ekipa Zielonej Polany mimo porażki zapewniła sobie na koniec sezonu brązowe krążki.