Pierwsze minuty tego pojedynku były dosyć wyrównane i brakowało w nich klarownych sytuacji strzeleckich. Dopiero w 9 minucie wynik meczu otworzył Jan Trzaskoma. Pierwsza połowa to powoli rosnąca przewaga drużyny KS Syfon, która konsekwentnie budowała swoją przewagę na boisku. Gospodarze grali dosyć chaotycznie i brakowało im dokładności przez nie stwarzali zbyt często zagrożenia pod bramką rywali. Goście do przerwy mieli dosyć bezpieczny wynik 3:0 i na drugą połowę mogli wyjść w pełni skoncentrowani na kontrolowaniu wyniku tego spotkania. Zdecydowanie lepiej zaczęli jednak prezentować się zawodnicy ADS Scorpion's, którzy obudzili się już z letargu i zaczeli grać przede wszystkim dokładniej co przekładało się na kolejne sytuacje bramkowe. KS Syfon wiedział jednak, że nie może w tym meczu odpuścić i w końcówce podkręcił tempo nie dając szans swojemu rywalowi na odrobienie start i powalczenie choćby o punkt w tym spotkaniu.